Firma z Sandomierza zmodernizuje zalew na Borkach. Ale prace potrwają długo

    Przedsiębiorstwo z Sandomierza zaproponowało za wykonanie prac kwotę ponad 5,8 mln zł. - To inwestycja, którą chcieliśmy rozpocząć znacznie wcześniej. Niestety aż półtora roku musieliśmy czekać na decyzję środowiskową, którą wydaje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Zgodnie z wytycznymi RDOŚ, wykonawca inwestycji będzie mógł prowadzić prace budowlane w okresie od 1 września do końca lutego, chociaż prace przygotowawcze rozpoczną się wcześniej - poinformował prezydent Radosław Witkowski. Przypomnijmy: prace obejmą m.in. przebudowę stawów kolmatacyjnych oraz remont jazu głównego, a także odmulenie koryta rzeki i oczyszczenie dna zalewu. Mają powstać także pływające wyspy z roślinnością oraz trzy fontanny zasilane energią z paneli fotowoltaicznych i małej elektrowni wiatrowej. Eksperci zaproponowali także cały szereg innych rozwiązań mających na celu poprawę jakości wody, w tym np. montaż systemu natleniania wody, co ma zapobiegać wykwitowi glonów. Niezbędne do tego urządzenia, podobnie jak fontanny, mają być zasilane energią pochodzącą z odnawialnych źródeł. Prace nad zalewem to element programu LIFE. Prezydent zapewnia, że wiele się dzieje właśnie przy pozostałych inwestycjach w ramach tego programu. - W zeszłym tygodniu rozpoczęły się prace przy renaturyzacji Mlecznej. Rozstrzygnięty jest także przetarg na polder zalewowy na Cerekwiance. W połowie roku Wodociągi Miejskie powinny też ogłosić przetarg na budowę zbiornika na osiedlu Nad Potokiem - wymienia Radosław Witkowski. kat, bdb