
O sytuacji w RSS poinformował radnych, którzy obradują dzisiaj na zdalnej sesji, wiceprezydent Jerzy Zawodnik. - Zajętych jest 10 respiratorów. Ustaliliśmy ze szpitalem na Józefowie, że przyjmie od nas 11 chorych na COVID-19 - mówił wiceprezydent Zawodnik. Dodał, że wczoraj Józefów nie przyjmował właściwie nowych pacjentów. - 40 osób czeka tam na diagnozę. Natomiast karetki z chorymi czekają na wjazd po 7-8 godzin - podkreślał.
Jerzy Zawodnik ogłosił, że miasto i dyrekcja podjęły decyzję, iż RSS będzie przyjmował tylko radomian i mieszkańców okolicznych powiatów.
Szpital na Józefowie: ostrzegaliśmy
- Ostrzegaliśmy, że wygospodarowanie 200 łóżek (w tym 10 do intensywnej terapii), czyli niemal połowy szpitala miejskiego w Radomiu dla pacjentów z COVID-19 bardzo ograniczy dostępność do świadczeń zdrowotnych w naszym mieście osobom cierpiącym na inne schorzenia niż zakażenie koronawirusem. Ten scenariusz już się dzieje - uważa rzeczniczka MSS Karolina Gajewska.
Obecnie w szpitalu na Józefowie hospitalizowanych jest 419 pacjentów (to dane na 26 października na godz. 8) Pełne obłożenie jest m.in. na ortopedii, chirurgii, OIOM, czy neurologii. SOR - zaznacza rzeczniczka - ciągle pracuje na pełnych obrotach.
Gajewska nie ukrywa, że MSS ma trudności w przekazywaniu pacjentów, u których wykryto koronawirusa, ponieważ szpitale przeznaczone do leczenia takich chorych, odmawiają ich przyjęcia. - Radomski Szpital Specjalistyczny, mimo 220 łóżek do leczenia pacjentów z COVID-19, przejmuje od nas tylko kilku chorych tłumacząc, że musi zapewnić łóżka dla osób np. z Warszawy i okolic. To niedopuszczalne - ocenia rzeczniczka MSS. Zaznacza, że szpital ma leczyć pacjentów z innymi schorzeniami w sposób bezpieczny, bez ryzyka zakażenia. - Tymczasem brak możliwości relokowania chorych na COVID-19 do szpitali z oddziałami zakaźnymi może spowodować zamknięcie naszych oddziałów ze względu na ogniska epidemiologiczne - wyjaśnia.
Na Józefowie jeden oddział "covidowy"?
W porządku obrad dzisiejszej sesji znalazła się informacja wojewody na temat sytuacji w służbie zdrowia w związku z epidemią koronawirusa. Ale, jak się okazało, ani wojewoda, ani żaden z jego urzędników nie zgłosili chęci uczestniczenia w sesji. Dopiero po interwencjach radnych Koalicji Obywatelskiej, telefonach do urzędu wojewódzkiego z radnymi połączył się dyrektor wydziału zdrowia. Tomasz Sławatyniec odpowiadając na liczne pytania, głównie radnych KO, tłumaczył, że raczej nie mamy co liczyć na utworzenie w Radomiu kolejnego szpitala covidowego, nawet polowego (o tym ostatnim decyduje minister zdrowia). - Na jednoimienny został przemianowany szpital w Przysusze. Niestety "wyłożył się" nam szpital w Kozienicach, gdzie było bardzo duże ognisko koronawirusa - przypomniał dyrektor Sławatyniec. Powtórzył, że zdaniem wojewody, to przede wszystkim RSS ma pełnić funkcję szpitala zakaźnego. - Ale po rozmowach z urzędem marszałkowskim właściwie już podjęta została decyzja, by w szpitalu na Józefowie jeden z oddziałów przeznaczyć dla osób zarażonych koronawirusem - zdradził Sławatyniec.
Dyrektor wydziału zdrowia w UW zgodził się z radnymi, że problemem jest też leczenie pacjentów z innymi niż COVID-19 schorzeniami. - Musimy zrobić wszystko, by ich leczyć - zapewniał. Obiecał, że zwróci się do NFZ, by ten zintensyfikował nadzór nad POZ-tami, na których działalność (teleporady, kierowanie na testy) tak skarżą się wszyscy.
Radni dowiedzieli się też, że testy na koronawirusa dla radomskich szpitali będzie teraz wykonywać sanepid w Radomiu. Do tej pory bowiem próbki jechały do... Warszawy. Dlaczego? "Takie były przepisy".
Dobra wiadomość jest też taka, że laboratorium w szpitalu na Józefowie może wykonywać testy, bo dostało wreszcie odczynniki.
Bożena Dobrzyńska