Jest decyzja wojewody. Za 10 dni w RSS ma zostać otwarty SOR (aktualizacja)

Wojewoda poinformował o decyzji na konferencji prasowej

Poinformował o niej podczas konferencji prasowej w radomskiej delegaturze Urzędu Wojewódzkiego. - 22 lutego Radomski Szpital Specjalistyczny rozpocznie przyjmowanie pacjentów "niecovidowych".  Szpital ma zatem 10 dni na przygotowanie się - mówił wojewoda.

Osoby zakażone koronawirusem będą zatem teraz trafiać na dzisiejsze oddziały: neurologiczny, udarowy, anestezjologii, obserwacyjno-zakaźny, chirurgii, dziecięcy, dermatologicznych i urologiczny. Tym samym liczba łóżek "covidowych" zmniejszy się z 230 do 149.

Wojewoda podkreślał, że SOR  "nie jest odrębnym bytem" i jego uruchomienie wiąże się z działalnością innych oddziałów, na których chorzy mają być leczeni.

Trudne, ale możliwe

Konstanty Radziwiłł przyznał, że taka decyzja (nie chciał używać dla nowej formuły RSS nazwy "szpital hybrydowy") budzi wątpliwości i emocje. - Przeorganizowanie wymaga wysiłku, m.in. wydzielenia ścieżek czystych i brudnych. 10 dni to jest okres dość długi, by to wszystko wprowadzić w życie. To jest wyzwanie, ale to jest możliwe - podkreślał. Dodał, że jego decyzja jest wynikiem analiz, jakie sporządziły służby wojewody na całym Mazowszu. - Teraz w województwie jest zajętych około 70 proc. wszystkich łóżek "covidowych". Te 30 proc. wolnych to minimalna rezerwa - zapewniał. Przypomniał, że kiedy na początku pandemii podejmował decyzję o przeznaczeniu RSS w placówkę dla pacjentów zakażonych koronawirusem, sytuacja była zupełnie inna i szpital po wielu doświadczeniach "dobrze wykonuje swoją robotę". - W RSS jest ogółem 550 łózek, a dzisiaj jest tam leczonych 120 pacjentów na 230 przygotowanych "covidowych" łózek - wymieniał wojewoda przypominając, że dla chorych zarażonych trzeba przygotować więcej miejsca, niż "normalnie". - Teraz przyszedł moment na analizę. Braliśmy pod uwagę obłożenie także w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym, możliwości strukturowe i kadrowe szpitala miejskiego - zaznaczył.

Konstanty Radziwiłł nie wykluczył, że być może za jakiś trzeba będzie podjąć kolejne decyzje. - I przeznaczyć dla pacjentów "covidowych" wyłącznie budynek przygotowywany na szpital tymczasowy - tłumaczył. Przypomniał, że jego tworzeniem zajmuje się we współpracy z RSS Totalizator Sportowy i ma być gotowy do pracy na początku marca.

Pacjenci przebywają za długo

Konstanty Radziwiłł odniósł się również do pracy SOR w szpitalu na Józefowie i zarządzania tą placówką. - Te zmiany absolutnie nie oznaczają, że na SOR w MSS dzieje się dobrze. W ramach kontroli, które przeprowadziliśmy, stwierdziliśmy wiele nieprawidłowości, np. taką, że pacjenci przebywają za długo - do 72 godzin, a powinni do 24. Nie jest też dostatecznie wykorzystany punkt świątecznej i nocnej pomocy lekarskiej. Tam powinny trafiać osoby z lżejszymi dolegliwościami - mówi wojewoda.

Prezydent: Szczegółowo przeanalizujemy

Decyzję wojewody szybko skomentował prezydent Radosław Witkowski: - Z jednej strony rozumiemy, że rzeczywiście brakuje łóżek dla pacjentów z dolegliwościami innymi niż COVID-19. Jednocześnie trzeba pamiętać, że ochrona zdrowia, jak sama nazwa wskazuje, ma chronić pacjentów, a nie narażać ich na niebezpieczeństwo. W praktyce nie ma możliwości oddzielenia dróg tzw. czystych i brudnych.
Już na pierwszy rzut oka widać, że wskazane przez wojewodę oddziały są rozmieszczone w różnych częściach szpitala, co zwiększa ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa. Trzeba też pamiętać, że szpital w swoich pomieszczeniach realizuje program szczepień. Działają cztery takie punkty i trudne do pogodzenia będzie funkcjonowanie ich wszystkich w nowych warunkach. Propozycje wojewody szczegółowo przeanalizujemy i będziemy szukać optymalnych rozwiązań.

Bożena Dobrzyńska