Jesteście najlepsi z najlepszych

18 czerwca 2008
Mamy zdolnych chemików, plastyków i... piekarzy. Wygrywają olimpiady, są nagradzani w konkursach. Dziś doceniły ich także władze miasta. Olimpijczycy docenieni


Kilkudziesięciu laureatów i finalistów olimpiad i konkursów przedmiotowych, ich wychowawcy i opiekunowie spotkali się na corocznej uroczystości w USC.

- Gratuluję olimpijczykom. Wielu z was ciężko pracowało na ten sukces. Nagradzamy dziś najlepszych z najlepszych, musimy jednak pamiętać, że mamy w Radomiu więcej takich pracowitych uczniów – tak słowa uznania zgromadzonym wyraził przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Wójcik.

Wyróżniono uczniów i ich opiekunów z kilkunastu radomskich szkół. Największą liczbą olimpijczyków pochwaliło się jak co roku VI LO im. J. Kochanowskiego. W minionym roku szkolnym wychowało ośmiu laureatów i dziesięciu finalistów olimpiad z różnych dziedzin nauki. Piotrek i Kasia

Kasia Popielarska i Piotr Łyżwa z „Kochanowskiego” dostali wyróżnieni podczas ogólnopolskiej olimpiady chemicznej. Jak się okazało, droga na szczty nie była łatwa. – Musieliśmy przejść przez trzy etapy, począwszy od szkolnego na ogólnopolskim kończąc. Najciekawiej było na etapie okręgowym w Łodzi, gdzie poza rozwiązywaniem teoretycznych zadań, mieliśmy część praktyczną w laboratorium. Do finału w Warszawie  zakwalifikowała się aż setka uczniów – opowiada Kasia, wspominając drogę jaką musiała pokonać.

Ale Piotr twierdzi stanowczo, że było warto. – Mogliśmy sprawdzić swoją wiedzę i wykazać się. Po za tym nie musimy zdawać tego przedmiotu na maturze – dodaje. Podkreśla również, że osiągnięcia te nie byłyby możliwe bez opieki nauczycieli: Stanisława Banaszkiewicza i Ewy Serafin. Monika Ziętkowska

Radości z wyróżnienia nie kryła uczennica Zespołu Szkół Plastycznych Monika Ziętkowska -  Bardzo się cieszę a razem ze mną moja klasa. Ale wyróżnienie podczas ogólopolskiego konkursu plastyczno - literackiego  „Wyspiański moim mistrzem” było dla mnie sporym zaskoczeniem – mówi skromnie.

– Trzeba wyróżniać taką młodzież, która ciężko pracuje nad sobą. To wy będziecie kiedyś nadawać ton w mieście, kraju, a nawet na świecie. Mam nadzieję, że spotkamy się w równie licznym gronie za rok -  mówił zwracając się do młodych ludzi wiceprezydent Ryszard Fałek.

Fot.: Marian Strudziński, Grzegorz Marciniak