Pielgrzymi w drodze na Jasną Górę

6 sierpnia 2008
Pełni optymizmu pątnicy, gotowi na trudną wędrówkę w palącym słońcu czy padającym deszczu, wyruszyli w środę, 6 sierpnia, w ponad 200-kilometrową trasę do Częstochowy.Bp. Zimowski: - Możecie na sobie polegać!


XXX Piesza Pielgrzymka Diecezji Radomskiej na Jasną Górę wyruszyła z ulicy Młyńskiej, spod Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. W tym roku pielgrzymom towarzyszy hasło „Bądźmy uczniami Chrystusa”. Podobnie jak w latach ubiegłych, pielgrzymują w pięciu kolumnach, tj. I i II radomska, skarżyska, starachowicka i opoczyńska.

O godz. 9.30 odprawiono na terenie seminarium mszę świętą z udziałem ordynariusza diecezji radomskiej Edwarda Materskiego i biskupa radomskiego Zygmunta Zimowskiego. Pielgrzymi od duchownych usłyszeli wiele ciepłych słów. - Pielgrzymka jednoczy i zbliża do siebie ludzi. Chrystus mówił: „Jedni drugich brzemiona noście”, tak samo niech będzie na tej pielgrzymce. Miejcie świadomość, że możecie polegać na innych pątnikach – mówił bp Zygmunt Zimowski. Około godz. 11 pierwsze grupy wyruszyły w drogę.Modlitwa przed drogą jest ważna

Opracowywanie szczegółów pielgrzymki trwało od wielu miesięcy, dzięki temu uczestnicy są doskonale przygotowani do drogi. - Każdy otrzymał kartę uczestnictwa z logo i numerem identyfikacyjnym. Rozdaliśmy metalowe znaczki, które są symbolem roku i hasła „Bądźmy uczniami Chrystusa”. Poza tym każdemu wręczamy trasę pielgrzymki, żeby wiedział, gdzie jest. Dzięki temu może w dowolnej chwili powiadomić swoich bliskich, w którym miejscu się znajduje i gdzie można go ewentualnie odwiedzić na trasie. Każdy pielgrzym jest ubezpieczony - wylicza dyrektor pieszej pielgrzymki diecezji radomskiej ks. Marek Tatar.Plecak pielgrzyma jest pojemny

Pątnicy musieli również wykazać się doskonałą organizacją. Nie było to łatwe, wiele osób idzie pierwszy raz. – Przeżywam wyjście i trochę się obawiam, czy kondycyjnie wytrzymam trudną drogę, którą dziś zaczynamy. Przyznam, że od dłuższego czasu robiłam rozeznanie wśród znajomych, którzy już byli na pątniczym szlaku, co ze sobą zabrać – zwierza się Anna. Wskazówki wydają się trafne. - Mam wygodne buty turystyczne, sandały, polar i dwa plecaki – jeden do ciężarówki, drugi, nieprzemakalny, na trasę. Obowiązkowo wzięłam spory zestaw plastrów na odciski i najważniejszy atrybut pielgrzyma - różaniec – mówi z uśmiechem.