Kolorowo do sali koncertowej

Obydwa hole, zarówno ten dolny jak i górny prowadzące do sali koncertowej w Urzędzie Mieskim, nie należały do reprezentatywnych. Białe ściany, z biegiem lat zmieniające odcienie szarości na coraz to ciemniejsze, odpadające tynki - postanowił zmienić to gospodarz sali - Radomska Orkiestra Kameralna. - Prace mają charakter kosmetyczny, chcemy odświeżyć ściany tj. odmalować je i wzmocnić. Stare tynki musiały być skute, bo zagrażały bezpieczeństwu gości i muzyków - tłumaczy dyrektor orkiestry Maciej Żółtowski.
Znikną dominujące dotychczas szare kolory, w ich miejsce pojawią się żywe. - Postawiliśmy na ciepłe barwy, pastelowe m.in. brzoskwiniowe, żółte. Nakładane są tynki strukturalne. Szatnie również zyskają, będzie przyjemniej czekać w kolejce po numerek do szatni - żartuje Żółtowski.
Podczas prac nie obyło się bez kilku niespodzianek. - Zaskoczyła nas mozaika, która znajdowała się na holu. Chcieliśmy ją odnowić i wyczyścić. Jednak nie udało się, ponieważ pod spodem była skorodowana, nie trzymała się tynku. Musieliśmy ją usunąć, a na jej miejsce położyć tynk. Kolejne niespodzianki to lustra przy schodach. Okazało się, że są zamocowane na "słowo honoru" i jedno z nich spadło. Siedem lat nieszczęścia nam raczej nie grozi, bo tafla była popękana od kilkunastu lat - dodaje dyrektor.
Snuje też kolejne plany. - Chcemy w przyszłości odtworzyć akustykę sali, z której w latach sześćdziesiątych słynęła. Rozmawiamy na ten temat z władzami miasta, liczymy na ich pomoc. Jednak według wstępnych wyliczeń potrzebujemy na to ok. 20 mln złotych, a tyle my nie mamy, miasto również. Liczymy na inwestora zewnętrznego. Radom zasługuje na piękną sale koncertową - sumuje Maciej Żółtowski.
Prace pochłoną ponad 185 tys.zł, pieniądze na remont pochodzą z budżetu ROK. Hol będzie gotowy już na najbliższy piątek. Prace w pomieszczeniach administracyjnych potrwają jeszcze kilka dni.
Grzegorz Marciniak