Bilety droższe i nowe

Zmiany zaproponowane przez MZDiK (zobacz: Bilety autobusowe w górę?) wzbudzały na długo przed dzisiejszą sesją spore kontrowersje, a w jej trakcie pojawiła się nawet szansa na to, by podwyżka była nieco niższa. Jakub Kluziński (Kocham Radom) zaproponował, a poparło go jeszcze ośmiu innych radnych, by ceny wynosiły analogicznie 2 zł i 1 zł. - Jest to cena okrągła, łatwiejsza do zaakceptowania – przekonywał. Jednak inicjatorzy tego pomysłu przegrali głosowanie.
Koalicja stanęła za projektem MZDiK i prezydentem murem. Adam Bochyński mówił, że zmiany uporządkują cały system biletów, Jakub Kowalski, że „wszędzie jest drożej” niż w Radomiu, Kazimierz Staszewski, że podwyżka to „twarda rzeczywistość”. Wystąpienia radnych PiS konkludował prezydent Andrzej Kosztowniak przywołując ceny baryłki ropy na światowych rynkach i wspominając o kryzysie finansowym. - Dziś wprowadzamy bilety tańsze dla osób korzystających z komunikacji miejskiej regularnie. Wszyscy musimy dorosnąć do tego, że będziemy w większym stopniu korzystać z transportu miejskiego rezygnując z własnego samochodu – argumentował.
Radni opozycji nie dawali jednak za wygraną. Waldemar Kordziński (PO): - Tę podwyżkę odbieram jako zabezpieczenie dla MPK, bo tam pośrednio trafią pieniądze. A jeśli one nie wpłyną na poprawę kondycji MPK, to za jakiś czas przedsiębiorstwo wystąpi do rady o dofinansowanie i wtedy zapłacimy po raz rugi.
Bohdan Karaś (SLD – Porozumienie Lewicy): - Zbijam argument, że nie było podwyżek; była wymierna pomoc finansowa dla MPK (chodzi o dokapitalizowanie spółki z miejskiej kasy - przyp. autor).
Mariusz Fogiel (Radomianie Razem): - Gdy wprowadzaliśmy opłaty za parkowanie w centrum mówiliśmy, żeby radomianie przesiadali się z samochodów do autobusów. Teraz albo zapłacą za parking, albo za autobus.
Kazimierz Woźniak (Radomianie Razem) powołując się na swoje ekonomiczne wykształcenie twierdził, że radni nie mogli wyczytać z dostarczonych im materiałów żadnego kosztowego uzasadnienia podwyżek. Podobną ocenę wyraził Wiesław Wędzonka (PO)
Za przyjęciem uchwały było 15 radnych (klub PiS i Agnieszka Lisiecka-Kowalczyk), 13 przeciw, nikt się nie wstrzymał od głosu.
Nieoczekiwany przebieg przybrała dyskusja nad drugim projektem uchwały dotyczącym spraw porządkowych związanych z przewozem osób i bagażu Po burzliwej wymianie zdań prezydent Andrzej Kosztowniak wycofał ją z porządku obrad uznając, że poruszane przez radnych szczegółowe kwestie powinny być najpierw omówione w komisjach.
Bożena Dobrzyńska