Korupcja w Rolmleczu i PSS – ciąg dalszy nastąpił

6 listopada 2008
Trzem kolejnym osobom zamieszanym w aferę korupcyjną w Rolmelczu i PSS Społem postawiła radomska prokuratura. To członkowie najbliższej rodziny prezesów PSS. Podejrzani mieli powiększać sprzedaż

Usłyszeli oni zarzut udzielenia pomocy byłemu zarządowi Rolmleczu, który to popełnił przestępstwo nadużycia uprawnień narażając spółdzielnię na stratę prawie 600 tys. zł. Jak już informowaliśmy (Zarzuty dla szefów Rolmleczu i PSS) , Rolmlecz podpisał z byłym prezesem PSS Marianem L. oraz obecnym szefem Społem Cezarym L. i  umowy-zlecenia. Zobowiązywały one do tego, by ludzie ci podejmowali kroki do zwiększania sprzedaży wyrobów Rolmleczy w sklepach PSS. Prokuratura ustaliła, że podobne umowy podpisano także z trzema członkami rodzin prezesów. Ich zawarcie było jednak niczym nieuzasadnione, bo Rolmlecz i tak sprzedawał swoje wyroby PSS-owi, a nowi "współpracownicy" nie robili nic, by te sprzedaż zwiększyć.

Były prezes Rolmleczu Tadeusz B. oraz jego zastępcy Janusz P. i Stanisław W. są podejrzani o nadużycie uprawnień i działanie na szkodę firmy, którą prokuratura oceniła na prawie 1 mln zł. Podobne umowy Rolmlecz podpisał także z dziewięcioma osobami z kilku innych miast w Polsce.

W stosunku do dwóch podejrzanych prokuratura zastosowała dozór policji. - Jak się okazało, trzecia jest zawodowym żołnierzem i podlega jurysdykcji wojskowej - wyjaśnia szef Prokuratury Rejonowej dla Miasta Radomia Robert Czerwiński. - Skontaktujemy się zatem z prokuraturą garnizonową. Ponieważ sprawa nie dotyczy bezpośrednio wojska, może ona się z niej wyłączyć. 

(bdb)