Pomagała mężowi, sama zginęła

Dramatyczna sytuacja rozegrała się wczoraj wieczorem. - 36-letni mężczyzna był na działce, gdzie budowany był dom. Wszedł do wnętrza zbiornika na nieczystości, ponieważ chciał go uszczelnić i tam stracił przytomność. Próbowała mu pomóc żona, która także weszła do środka szamba, gdzie straciła przytomność - relacjonuje Kamila Adamska z radomskiej policji.
Została wezwana straż pożarna, jako pierwsi przyjechali strażacy z OSP we Wsoli i to oni wyciągnęli małżeństwo na zewnątrz zbiornika i udzielali pierwszej pomocy. - Niestety 30-letniej kobiety nie udało się uratować, zmarła. Jej męża po reanimacji przewieziono do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji - dodaje Adamska.
Przyczynę śmierci kobiety ustali prokurator, który zarządził sekcję zwłok. Policjanci zabezpieczyli na miejscu ciecz, która miała służyć do uszczelniania zbiornika i która prawdopodobnie doprowadziła do zatrucia małżeństwa.
(bdb)
Fot.: KMP Radom