Dziadkowi postrzelonej czterolatki grozi więzienie

27 kwietnia 2010
Dziadek dziewczynek, z których jedna śmiertelnie postrzeliła młodszą kuzynkę, nie miał pozwolenia na broń - ustaliła prokuratura. 54-letniemu Leszkowi K. grozi do 8 lat więzienia. Leszek K. nie miał pozwolenia na broń

Ta historia wstrząsnęła opinią publiczną. Jak pisaliśmy, w niedzielę w Woli Kaszewskiej (gmina Przytyk) podczas zabawy na podwórku cioteczne siostry - siedmio- i czteroletnia znalazły broń. Starsza dziewczynka postrzeliła młodszą w głowę. Czterolatki nie udało się uratować, Zmarła.

- Pierwsze ustalenia wykazały, że Leszek K. posiadał bez zezwolenia broń palną wraz z amunicją i pozostawił ją bez żadnego zabezpieczenia  za domem. Prokurator przedstawił  mężczyźnie dwa zarzuty: nielegalnego posiadania broni i amunicji oraz nieumyślnego narażenia dziewczynek na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia - informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz. Jak dodaje, podejrzany przyznał się do stawianych mu zarzutów.

Nieumyślne spowodowanie śmierci zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności, a nielegalne posiadanie broni i amunicji do lat 8.

(bdb)