Pielgrzymi już w trasie

Do tego hasła nawiązał podczas mszy inaugurującej marsz pątników biskup radomski ks. Henryk Tomasik. - Pielgrzymka to szansa kształtowania w sercu miłości względem drugiego człowieka - mówił do zgromadzonych na placu przed seminarium. Podkreślił, że pielgrzymka ma być czasem pogłębiania nauczania Papieża - Polaka. - Łatwo jest nam mówić o anegdotach dotyczących Ojca Świętego, kremówkach wadowickich, trochę trudnej o głębokich nauczaniach w zawartych encyklikach, homiliach skierowanych w czasie pielgrzymek, również tu w Radomiu - mówił biskup.

Przypomniał, że droga do Częstochowy ma być czasem słuchania słowa bożego, które kształtuje życie człowieka. - Tyle jest ataków na Kościół, tyle sił próbuje oddalić wiernych od duszpasterzy. Dlatego pielgrzymka to piękne doświadczenie wspólnoty i pogłębiania tych relacji, aby tworzyć Kościół, wspólnotę wiary i ludzi, podejmujących konkretne działania - dodał.

Wśród pielgrzymów jest grupa młodych radomian. - Idziemy po raz kolejny. Zawsze w ten sposób spędzamy część wakacji. To znakomicie ładuje nam akumulatory na nowy roku szkolny - zapewniają Kasia, Marta i Damian. Przekonują, że trudy wędrówki nie są im straszne. Jesteśmy dobrze wyposażeni, przede wszystkim w odpowiednie buty - wyjaśniają. Przekonują jednak, że także ważne są intencje, dla których zdeycdowali się na udział w pielgrzymce. - Każdy z nas je ma. Trzymamy je głęboko w sercu - twierdzą.

Pielgrzymi wyruszyli w trasę w 42 grupach, w pięciu kolumnach. Dwie z nich są z Radomia, kolejne z Końskich, Opoczna i Starachowic. Przed nimi osiem dni wędrowania, do pokonania będzie około 200 kilometrów. Do Częstochowy dotrą 13 sierpnia.

(kat)