Jak to chochlik namieszał prezydentowi i radnemu
"Pragnę przeprosić za podanie błędnej informacji o ilości kilometrów wyremontowanych i wybudowanych dróg w Radomiu w ciągu ostatnich czterech lat. W ostatnich dniach informowałem Państwa, że udało się ich w tym czasie wyremontować i wybudować 333 km. Tymczasem podana liczba bliższa jest kilometrom wszystkich dróg w naszym mieście. W ostatniej kadencji wyremontowaliśmy i wybudowaliśmy więc nie 333 km dróg a ok. 86 km dróg. Mam nadzieję, że ten chochlik, który wkradł się w moje wypowiedzi i w publikacje będzie dobrą zapowiedzią na przyszłość, czego Państwu i sobie życzę" - napisał Andrzej Kosztowniak na swojej stronie. Podobnie zrobił Kowalski. Przeprosiny rozesłano także do redakcji.
Obaj kandydaci - jeden na prezydenta, drugi na radnego - weszli w ostatnich dniach w spór - i to sądowy - podobnej natury. Żądali przeprosin i sprostowania od Mariusza Fogla, który podczas konferencji prasowej powiedział, że miasto jest zadłużone na 350 mln zł, co w przeliczeniu na każdego dorosłego radomianina przypada 4 tys. zł. Jakub Kowalski w imieniu Kosztowniaka przekonywał sąd, że obie sumy są znacznie zawyżone i w pierwszej instancji... wygrał (o czym pisaliśmy tutaj).
Jak informowaliśmy, Komitet Wyborczy Radomian Razem nosi się z
zamiarem podania Andrzeja Kosztowniaka i Jakuba Kowalskiego do sądu w
trybie wyborczym za powielanie nieprawdziwych informacji dotyczących
ilości wyremontowanych radomskich dróg. Czyżby przeprosiny miały
uprzedzić krok politycznych konkurentów?
(bdb)
Również poseł Marek Suski powielił "chochlik" prezydenta Kosztowniaka podczas konwencji wyborczej PiS, o czym informowaliśmy tu.