Radość w PiS, prezydent bez uśmiechu
W tzw. kamienicy poselskiej w Runku spotkali się późnym wieczorem parlamentarzyści partii, radni jej członkowie, sympatycy. Szef sztabu wyborczego Jakub Kowalski na bieżąco śledził wyniki napływające z poszczególnych komisji i z każdą minuta nastroje były coraz lepsze. Chociaż - kandydat na prezydenta walczący o reelekcję - wyraźnie zdenerwowany, spięty. Bez uśmiechu. Nie pojawił się na jego twarzy nawet wówczas, gdy łączący się na żywo ze stacją w Warszawie dziennikarz Polsat News przeprowadzał z Kosztowniakiem krótką rozmowę. kilkanaście minut po 22 niemal wszystko było już jasne, ale entuzjazm zgromadzonych wywołała plansza, którą pokazała telewizja. Wynikało z niej , że Kosztowniak ma ponad 47 proc. głosów, a jego kontrkandydat niewiele ponad 18. Dopiero za moment okazało się, że są to wyniki pierwszej tury...
Prezydent Kosztowniak wyraźnie zdenerwowany, spięty. Bez uśmiechu. Dziennikarzy zapewnia jednak, że nie jest zmartwiony.- Cieszę się bardzo. Niemniej mamy wyniki dopiero z polowy komisji (na chwilę rozmowy - przyp. autorka). Mam nadzieję, że ta przewaga zostanie utrzymana i wtedy będzie to pełnia szczęścia - komentował na gorąco. Prosił dziennikarzy o chwilę wytchnienia, bo chciał zadzwonić do żony.
Radości nie kryli współpracownicy Kosztowniaka. - Po raz pierwszy w Radomiu zdarzyło się, że wybory wygrał ponownie ten sam prezydent - podkreślał z duma Jakub Kowalski.
- To bardzo dobry wynik. Dlatego dziś świętujemy. Ale tylko dzisiaj, bo od jutra przystępujemy do ciężkiej pracy - twierdził Dariusz Wójcik. Jego zdaniem o zwycięstwie Kosztowniaka zdecydowały cztery lata pracy prezydenta i sposób prowadzenia kampanii. - Kampanii spokojnej, nie agresywnej - zaznacza szef Rady Miejskiej w Radomiu.
- Bardzo chciałem podziękować tym wszystkim, którzy zaufali Andrzejowi i nam wszystkim, bo my tutaj pracujemy zespołowo. Wspieramy prezydenta i będziemy wspierać we wszystkich działaniach korzystnych dla Radomia. Bardzo sie ciesze z tego zwycięstwa jest ono w pełni zasłuzone - mówi poseł Marek Suski.
Bożena Dobrzyńska
Wkrótce rozmowa z prezydentem Andrzejem Kosztowniakiem