Bomby w sądzie nie było, centrum już przejezdne
14 grudnia 2010
Koniec alarmu bombowego w Sądzie Okręgowym w Radomiu. Zamknęte dla ruchu ulice Piłsudskiego i Sienkiewicza już są przejezdne. Policja zapewnia, że złapanie "żartownisia" to tylko kwesia czasu.
Po godzinie 9 do Sądu Okręgowego zadzwonił anonimowy mężczyzna i
powiedział, że w budynku została podłożona bomba. - Ewakuowano 200 osób
pracujących w gmachu. Policjanci przeszukali obiekt i żadnego ładunku nie znaleźli. Kwestią czasu jest ustalenie kto dzwonił z
wiadomością - zapewnia mówi Rafał Jeżak z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Przez kilka godzin były wyłączone z ruchu ulice Piłsudskiego oraz
Sienkiewicza w okolicach sądu. Na miejscu pracowały ekipy służb
gazowych, energetycznych, pogotowia ratunkowego, straży pożarnej i
policji.
(raa)