SLD: Przewodniczący Rady Miejskiej musi odejść!

1 kwietnia 2011
Lokum, które wynajmuje na swoją siedzibę radomski PKS w Skaryszewie, należy do przewodniczącego Rady Miejskiej - ustaliliśmy. Ten sprawy nie chce komentować, pisze za to list do premiera Tuska. Oczywiście nie wspomina w nim o sensacyjnych relacjach sąsiadów, którzy opowiadają co się wcześniej działo w posiadłości Dariusza Wójcika (PiS).


bottom Z końcem marca radomski oddział PKS zmienił swoją siedzibę. - Bardziej nam się opłaca wynajęcie pomieszczeń w Skaryszewie i tam płacenie niższych podatków niż w Radomiu. Jest to mały domek parterowy z niewielką działką na uboczu. Już rejestrujemy autobusy w Skaryszewie. Rocznie zaoszczędzimy na tej operacji ok. 40 tys zł. Baza firmy zostaje jak do tej pory w Radomiu. Nie przewidujemy zwolnień pracowników – tłumaczy prezes radomskiego PKS Jerzy Spelina.

Sprawą oburzeni są przedstawiciele radomskiego SLD. - To niedopuszczalne: miasto nie stwarza warunków do funkcjonowania firmom w naszym mieście. Te by istnieć, uciekają i płacą podatki gdzie indziej. Zastanawia mnie również postawa Dariusza Wójcika, który chce pozwać do sądu radomski PKS, tymczasem, jak się nieoficjalnie dowiedziałem, pan przewodniczący podpisał umowę z PKS, z którym - przypominam - był swego czasu związany. Nie wiem o co dokładnie chodzi, ale taki dokument na pewno istnieje, a panu Wójcikowi doradzał radny Jakub Kowalski - zdradza nam radny Bohdan Karaś.

Przypomnijmy: Karaś i Wójcik to dawni koledzy z podwórka i boiska. Wierni kibice Broni. Ich drogi rozeszły się w momencie, gdy ten pierwszy wszedł do polityki. Przewodniczący Wójcik (o czym pisaliśmy tu) nie przebiera w słowach i metodach, by własną partię wywindować na piedestał. Zapytaliśmy go czego dotyczy wspomniana umowa? Wójcik początkowo nie chce rozmawiać i odsyła nas do swego partyjnego kolegi Jakuba Kowalskiego, który doradza Radpecowi (o czym pisaliśmy tu). - To on mnie do tego namówił. Uległem, ale zastrzegam: nie wiedziałem, że to chodzi o PKS! - tłumaczy się Wójcik. Naciskany wyjaśnia, że umowa dotyczy wynajmu domku w Skaryszewie należącego do przewodniczącego na nową siedzibę radomskiego PKS. - Mój prawnik, razem z Kowalskim wynegocjowali cenę: 1500 zł za miesiąc. Umowa została podpisana na 10 lat. Jestem od niedawna właścicielem tego parterowego budynku. Przecież Polak może inwestować w co chce i gdzie chce. Przyznaję, to trochę niezręczna sytuacja, ale zaręczam: nic nie wiedziałem, że tu chodzi o nasz PKS! - tłumaczy zawstydzony Dariusz Wójcik.

 

- Panie, tu wieczorami przyjeżdżali różni. Na młodych mi wyglądali. Samochody białe i czarne, niektórzy mieli nawet kierowcę... A hulali do rana. Z kim? Nie powiem, ale dla nas byli grzeczni. Te harce skończyły się jakiś miesiąc temu. Nie wiem czyje to jest teraz. Wcześniej właścicielem był jakiś polityk z PO z wąsami. Gadają, że teraz został jakimś członkiem w województwie i dlatego sprzedał, bo się przeprowadził – opowiada pan Zdzisław, sąsiad Wójcika ( i PKS) ze Skaryszewa.

Do jesieni ub. roku prezesem PKS w Radomiu był Leszek Ruszczyk, po wyborach samorządowych został członkiem  zarządu Mazowsza. Gdy usłyszał w jakiej sprawie dzwonimy, natychmiast przerwał rozmowę. Jest nieosiągalny. - Nie wiem, kto jest właścicielem. Mnie interesuje atrakcyjna kwota za jaką wynajmujemy domek.  Musimy trochę tam zainwestować, by nadawał się dla naszych potrzeb - wyjaśnia obecny prezes PKS.

Czekamy na komentarz prezydenta Radomia Andrzeja Kosztowniaka. Jakub Kowalski, po ujawnieniu przez nas jego umowy z Radpecem, nie odbiera od dziennikarzy portalu mojradom.pl telefonów. - To już przekracza wszelkie przyjęte normy. To niedopuszczalne! Obawiam się, że najbliższa sesja 4 kwietnia będzie przełomowa. Składamy wniosek o odwołanie przewodniczącego. Na pewno napiszę o tym na swoim blogu. To jedyne miejsce w internecie, które nie obumarło po wyborach. Nie raz obrywałem za to co tam pisałem. Ostatnio dostałem burę od wielu radnych za opisanie radomskich imprez bunga bunga. Widać jednak, że i ta sprawa jest rozwojowa! – mówi wzburzony, choć z szelmowskim uśmieszkiem Bohdan Karaś.

Bartek Olszewski