Merc w drogówce

31 marca 2011
Są „kijanki” i „alfy”. Teraz służbę na radomskich drogach rozpoczął „merc”. Od dzisiaj policjanci z „drogówki” miejscowej komendy dysponują mercedesem slk wyposażonym w videorejestrator, który „setkę” osiąga z niespełna 7 sekund.

Od razu widać, że zmienia się... klimat pracy
Mazowiecka policja cały czas unowocześnia swój tabor. Nie ma miesiąca, aby funkcjonariusze nie wyjeżdżali do służby nowo zakupionym samochodem. - Tym razem zdecydowaliśmy się na zakup kilkunastu samochodów mercedes slk w wersji kabriolet. W pojazdach zamontowano najnowocześniejsze videorejestratory z namierzaniem piratów drogowych wiązką podczerwieni. Osiągi pojazdu są bardzo imponujące: „setkę” osiąga z niespełna 7 sekund, a prędkość maksymalna, to ponad 250 km/h - zachwala Rafał Jerzak z zespołu prasowego KWP w Radomiu
 
Mercedesy są w charakterystycznym kolorze zwanym przez policyjnych specjalistów: "bananowym". - Według badań, które przeprowadzono w ostatnim czasie, jest to kolor, który działa na kierowców bardzo uspokajająco. Na widok auta w takim kolorze każdy kierowca zdejmuje nogę z gazu, co ma bardzo istotny wpływ na poprawę bezpieczeństwa na drogach - przekonuje Jerzak.
 
Jako pierwsi nowe radiowozy otrzymali policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KMP Radom. Są zachwyceni nowymi samochodami. Jak mówią funkcjonariusze, kierowcy, których zatrzymują, płacą mandaty z uśmiecham na ustach.
 
(raa)

Komentarz:
Jako podatnik jestem oburzony tym co zrobiła Policja! Mercedes slk to uroczy pojazd dla... pokolenia kwarcu i zabawek nintendo. Proszę odpowiedzcie sobie sami na pytanie: kiedy ostatni raz słyszeliście hasło: „Mercedes a potem długo długo nic”? Właśnie! Niemiecka firma odkryła, że na serwisie też można zarobić i są to niezłe kokosy więc zaczęli produkować coś co ja nazywam mikrofalówką na kołach a nie samochodem. Autochtoni merców też to odkryli i nie chętnie ale jednak zaczęli się odwracać od tych komputerów z gwiazdą na przedniej masce i ceną na poziomie konta Kulczyka. To zaś odkryli  szefowie Merca i stwierdzili jakieś trzy lata temu coś, co w skrócie brzmi tak: „Fakt, wracamy do dawnych metod, nasza nowa klasa E będzie już autem tak niezawodnym jak model W124 i wcześniejsze.” Panowie policjanci po jaki "ból głowy" wam takie cacuszko!? Chcecie dostać udaru? Wiem, macie nowe mundury i pięknie się komponujecie z kolorem jądra jajka ale wierzcie mi: ten wasz nowy zakup będzie działać tylko wtedy gdy dokupicie do niego coś co go uruchomi podczas licznych awarii: korbę!

Bartek Olszewski RAA