Uroczystości patriotyczne na Rynku, a w sali koncertowej recital muzyki
polskiej w wykonaniu japońskiej pianistki - tak radomianie obchodzili
93. rocznicę odzyskania niepodległości.
- My, Polacy mamy wiele świąt, ale 11 listopada jest świętem szczególnym. Symbolizuje bowiem walkę wielu pokoleń o wolność, o niepodległość. Obchodziliśmy to święto nawet w czasach komunizmu, jako – można powiedzieć – Polska podziemna. Bo dla nas, Polaków 11 listopada symbolizował prawdziwą historię - mówił płk Adam Ziółkowski, dowódca radomskiego garnizonu, który był współorganizatorem uroczystości.
Odbyły się one na pod pomnikiem Czynu Legionowego, gdzie po Apelu pamięci przedstawiciele władz w tym parlamentarzyści, organizacji i stowarzyszeń, policji, Straży Miejskiej, kombatanci złożyli wieńce i kwiaty.
Klimat świątecznego spotkania radomian w Rynku zapewniła obecność ułanów na koniach i inscenizacja historyczna w wykonaniu stowarzyszenia VIS Radom i uczniów III LO im. Dionizego Czachowskiego, którą przygotował nauczyciel historii Przemysław Bednarczyk. Tło muzyczne stanowiły pieśni patriotyczne w nowych aranżacjach i wykonaniu zespołu Lustro. Już po zapadnięciu zmroku, w ciemnościach widzowie obejrzeli pokaz laserowy do „Pierwszej Brygady”.
W sali koncertowej Radomskiej Orkiestry Kameralnej liczni zgromadzeni melomani wysłuchali dwuczęściowego recitalu japońskiej pianistki Rinko Kobayashi. Specjalnie z okazji Święta Niepodległości zagrała ona repertuar wybitnie polski - kompozycje Jana Ignacego Paderewskiego i Fryderyka Chopina. A były to wykonania mistrzowskie, chwilami brawurowe, chwilami nastrojowe, chwilami nostalgiczne. Zawsze doskonałe i piękne.
(bdb)
Więcej zdjęć w Galerii
