Seksistowskie wycieczki w magistracie?

13 lutego 2012
Trwa spotkanie tzw. ponad podziałami zorganizowane przez prezydenta. Nie przybył na nie poseł Radosław Witkowski (PO), nie ma także posłanki Marzeny Wróbel (Solidarna Polska). Pojawił się za to Armand Ryfiński (Ruch Palikota) i doszło do pierwszego zgrzytu.

 

Poseł Ryfiński i wiceprezydent Kwiecień - Dobrze, że takie spotkania się odbywają, choć od ostatniego minęło sporo czasu. Będziemy radzić jak można pomóc miastu w trudnej sytuacji – mówił nam przed wejściem na salę radny Bohdan Karaś (SLD). W podobnym tonie wypowiadał się radny Wiesław Wędzonka (Platforma Obywatelska). Poseł Armand Ryfiński uważa, że na samorządach spoczywa wiele obowiązków, za którymi nie idą odpowiednie środki z budżetu państwa. Ma wiele zastrzeżeń co do „rządzenia miastem przez obecną ekipę”. - Głównie chodzi o gospodarność i nepotyzm. Ja lubię działać celowo i nie spalać energii. Mam świadomość kto rządzi miastem i jak rządzi. Akurat w Radomiu jest dużo do zrobienia jeżeli chodzi o racjonalne gospodarowanie. Jestem pierwszy raz na takim spotkaniu. Za chwile zamienię się w słuch, będę robił notatki i później wypowiem jakąś puentę – zaznaczył Rryfiński.

 - Mam nadzieję na spokojną debatę i rozmowę bez awantur oraz niepotrzebnych nieporozumień – zaznaczył z kolei w rozmowie z nami przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Wójcik.

2012/02/130212armand_aprylis_430_3.jpg Wszyscy zajęli miejsca. Wymieniono uprzejmości. Obok siebie usiedli wiceprezydent Anna Kwiecień (PiS) oraz poseł Ryfiński. Jak nam z szerokim uśmiechem na twarzy, ale jednak prosząc o niepodawanie ich personaliów, relacjonowali wychodzący na chwilę z sali, już za zamkniętymi drzwiami doszło do pierwszego zgrzytu. Prezydent Andrzej Kosztowniak przedstawiał każdą osobę przedstawicielowi Ruchu Palikota. Gdy doszedł do Anny Kwiecień miał powiedzieć: „To nasza najpiękniejsza kobieta.” - "Wypraszam sobie seksistowskie wycieczki. Na tej sali są też inne kobiety” - wyraźnie podkreślił poseł Ryfiński, po czym prezydent usiadł na swym fotelu bez słowa komentarza. Całego zdarzenia nie widzieli poseł Marek Suski (PiS) oraz senator Wojciech Skurkiewicz (PiS) – spóźnili się. Zjawił się też radni sejmiku Mazowsza: Jan Rejczak (nie mylić z jego bratem Mirosławem, radomskim radnym, którego także nie zabrakło) i Andrzej Łuczycki (odwołany ostatnio ze stanowiska szefa Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego). Na spotkanie nie przyszła posłanka Marzena Wróbel.

Jak podaje oficjalny, miejski portal, prezydent Kosztowniak zaprasza na spotkania "osoby, których pomoc może się okazać pomocna w rozwiązywaniu najbardziej istotnych problemów miasta". Dziś są omawiane problemy oświatowe a także radomskiego szpitala i pogotowia, m.in. dotyczące nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej dla radomian oraz fabryki Łączników.

(raa)