Air Show. Frecce Tricolori zapowiadają widowiskową niespodziankę!

21 sierpnia 2015

– W tym roku mamy niespodziankę. Pomiędzy znanymi figurami pokażemy coś nowego, jeśli tylko pogoda nam na to pozwoli; jest to spektakularny manewr – zapowiada dowódca włoskiej grupy akrobatycznej Frecce Tricolori.

  200815ital17 Włosi wracają do Radomia po czterech latach. Wtedy podbili serca publiczności na Air Show. W tym roku może być podobnie. - Zawsze mamy ten sam pokaz, ale teraz pomiędzy znanymi figurami pokażemy coś nowego, jeśli tylko pogoda nam na to pozwoli; jest to spektakularny manewr. On będzie przerywnikiem w pokazie, po nim wrócimy do właściwego programu - zdradza dowódca zespołu Jan Slangen. Podkreśla, że tym manewrem włoscy piloci zaznaczają 55 rocznice istnienia swojej drużyny. Lotnicy z Italii zapewniają, że bardzo się cieszą, że znów są w Polsce i w Radomiu. - Formacja się zmieniła. Ten rok jest pierwszym dla Lucii Gallego w pozycji 1:9. Wcześniej to ja byłem liderem, teraz koordynuję pokazy z lądu, a liderem w powietrzu od 2012 roku jest Mirco Caffali. Jako solista występuje  Filippo Barbero - wymienia dowódca Frecce Tricolori. Jakie figury są dla nich najtrudniejsze i najbardziej niebezpieczne? - Nie ma właściwie takiej klasyfikacji, dla każdego pilota jest to indywidualne, nie mamy najtrudniejszych czy najbardziej niebezpiecznych, za to najlepsze, najpiękniejsze – to pierwsza i ostatnia - zapewniają włoscy piloci. Bożena Dobrzyńska Fot. Marian Strudziński
Tags