Będą zmiany w Młodzieżowym Domu Kultury

23 kwietnia 2012
Formuła Młodzieżowego Domu Kultury będzie jednak zmieniona, a część pracowników pożegna się z korzystną dla nich Kartą nauczyciela - zapowiada prezydent Andrzej Kosztowniak. Szczegóły mamy poznać za około dwa - trzy tygodnie.


 

 

Andrzej Kosztowniak Andrzej Kosztwoniak: Przychyliłem się do próśb środowiska, radnych i wielu innych osób, które móqwiły o potrzebie utrzymania pewnej historii MDK i jestem daleki od tego, żeby nie doceniać tej historii, ale jednoześnie musimy mieć świadomość, że żyjemy w świecie bardzo realnym, finansów i w zależności od tego jakie będą możliwości - a te są coraz skromniejsze - część placówek będzie musiała przechodzić w placówki podobne do domów kultury i typowych miejskich. Więc z jednej strony formułę utrzymujemy, ale tak jak powiedziałem, będziemy musieli reformować MDK w taki sposób, że część nauczycieli będzie musiała pracować jako instruktorzy, jak w innych domach kultury w Radomiu. Zatem to jest jedna z tych form, które będziemy wprowadzać. Część zapewne zadań MDK zostanie utrzymana, część nie. Ale na taką rozmowę chciałbym się z państwem umówić za jakieś dwa, trzy tygodnie.


- Te zmiany zostaną wprowadzone zarządzeniem prezydenta i nie będzie do tego już potrzebna uchwała rady?
A. K. :
To jest decyzja organu jakim jest prezydent miasta i co do samej formuły jednostki decyduje prezydent miasta.

Bez zmian się nie obejdzie - Program pani dyrektor, która wygrała konkurs, zresztą także była dyrektor, opierał się na tym, że MDK pozostanie placówką oświatową. Co w związku z tym? Będzie musiała...

A. K.: ... będzie musiała dostosować się do tego, co organ odpowiadający za pieniądze zdecyduje. Chciałbym wysłać bradzo jednoznaczny sygnał, że jeśli ktoś - jeden, piaty czy pięćdziesiąty piąty dyrektor ma pewną wizję czegoś, to ona musi się opierać na pieniądzach.  To tak jak moje wizje - często nie odpowiadają rzeczywistości. My musimy w tym obszarze funkcjonować, to dotyczy każdego z nas, również dyrektora jednej, drugiej czy trzeciej placówki.

-  Ile pani dyrektor będzie musiała zaoszczędzić?
A. K. :
Nie odpowiem na to pytanie, bo chcę to przeanalizować dokładnie. Taka analiza wstępną była robiona, kiedy przymierzaliśmy się do zmiany funkcjonowania MDK. Ja do tej analizy teraz wrócę. I wspólnie z prezydentem Fałkiem musimy to przepracować. Potarzam jeszcze raz to, co mówiłem od samego początku: MDK będzie musiał przejść pewną zmianę i podtrzymuję to. Jestem pewien, że ją przejdzie. 

 

Rozmawiała: Bożena Dobrzyńska