Budżet Radomia na 2021 rok. Radni PiS: To sprawy dla nas bardzo ważne

Fot. archiwum

Dwa ostatnie budżety Radomia - na 2020 i 2019 rok - były uchwalane po ostrych dyskusjach, bo radni PiS, którzy mają w radzie miejskiej większość, nie do razu poparli projekty zgłoszone przez prezydenta. Pod koniec 2018 złożyli poprawki na kwotę około 13 mln zł i prezydent po ich analizie wyraził zgodę na zmiany w planie finansowym miasta. Trudniejszą drogę przeszedł projekt budżetu na 2020 rok. Radni PiS najpierw poparcie dla budżetu uzależniali od rezygnacji z podwyżek cen za wywóz śmieci, a potem stawiali kolejne warunki i negocjowali z prezydentem prawie do końca stycznia tego roku. Prezydent wykreślił wtedy z projektu kilkanaście pozycji, m.in. budowę boiska przy szkole muzycznej i kolumbarium na cmentarzu na Firleju. Ostatecznie budżet uchwalono pod koniec stycznia. Podczas głosowania nad nim radni PiS podzielili się: byli przeciwko albo wstrzymali się od głosu.

Za bardzo skupiamy się na budżecie inwestycyjnym

Do takiej jak powyższa tezy przekonuje teraz szef klubu radnych PiS w radzie miejskiej.  - Można mówić, że to budżet oszczędności, budżet przetrwania, ale nie zapominajmy, że po stronie wydatków widnieje kwota ponad 1 mld 300 mln zł - podkreśla Łukasz Podlewski.

Jego zdaniem, w budżecie powinny znaleźć się pieniądze dla pracowników MOPS i DPS. - W pandemii koronawirusa pracują z ludźmi, pracują w terenie i potrzebują w roku 2021 podwyżek. Wnioskujemy ch o kwotę 2 mln zł dla pracowników DPS-ów i 2 mln zł dla pracowników DPS-ów. Nie mówię o administracji, ale o skupieniu się na pracownikach socjalnych, którzy narażają się w pewien sposób na zakażenie, ale nie ustają w tej pracy - argumentuje Podlewski. Wyjaśnia, że podczas spotkań ze związkami zawodowymi radni usłyszeli też, że nie ma nowych ludzi do pracy. - Związkowcy z MOPS powiadomili nas, że jest kilkadziesiąt wolnych etatów i pracownicy są w stanie wykonać pracę za te kilkadziesiąt osób, tylko potrzebują odpowiedniego wynagrodzenia - zaznacza radny.

Klub radnych PiS wnioskuje również do prezydenta o przyznanie zasiłków specjalnych dla osób poszkodowanych podczas wydarzeń w czerwcu 1976 roku. Ma to być kwota 300 tys. zł. - Głównym kryterium jest zaświadczenie z IPN-u. Wierzymy, że nie będzie z tym problemu - podkreśla Łukasz Podlewski przypominając, że w przyszłym roku przypada 45 rocznica Radomskiego Czerwca '76.

Schronisko i utwardzanie ulic

 - Wśród naszych propozycji jest zwiększenie dotacji dla Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt z kwoty 1 mln do kwoty 1 mln 200 tys. zł. Umowa z placówką była zawarta rok temu, trudno więc było przewidzieć koszty: wzrost płac, stawki minimalnej, opłat za wywóz odpadów. Sytuacja schroniska jest tragiczna, utrzymuje się ono dzięki zbiórkom żywności. Ciągle brakuje pieniędzy na leki i wypłaty wynagrodzeń - wylicza Bogusz, przewodnicząca rady miejskiej.  Proponuje też wpisane do budżetu kwoty na sterylizację i kastrację bezdomnych zwierząt. - W tym roku było w Budżecie Obywatelskim zapisane 300 tys. zł, natomiast w tym roku nie ma takich projektów - podkreśla.

Radni PiS apelują także do prezydenta, aby powrócić do programu utwardzania i remontowania dróg. - Radomianie naprawdę są zwiedzeni, że w tym roku program ten znacznie przystopował. Zależy nam, aby do uchwały budżetowej został przedstawiony załącznik, które ulice zostaną wyremontowane, utwardzone - mówi Marcin Kaca. To  min. ulice: Godowska, Jagodowa, Równa, Pośrednia, Paciaka, Racławicka, Sosnowa, Skarbowa. Dobra, Zwierzyniecka, Gęsia, Perzanowskiej.

Sesja, na której ma być uchwalony budżet Radomia na 2021 rok zaplanowana jest na 14 grudnia.

bdb