Co wydarzyło się na scenie e-sportowej w 2020 roku?

10 grudnia 2020

Rok 2020 dobiega końca i niewiele osób będzie go wspominać pozytywnie. Wszystko za sprawą pandemii, która całkowicie odmieniła nasze życie. Na szczęście, wiele wskazuje na to, że powoli wracamy do normy i możemy zając się optymistycznymi myślami.


 

Szczególnie, że w roku 2020 nie brakowało pozytywnych wydarzeń, czego doskonałym przykładem jest branża e-sportowa. Warto pokrótce podsumować to, co wydarzyło się w e-sporcie w ciągu ostatnich miesięcy.

Valorant sprostał oczekiwaniom fanów

Tytułem generującym ogromne zainteresowanie był Valorant, którego premiera odbyła się w czerwcu 2020 roku. Za produkcją stoi renomowana firma Riot Games, twórca League of Legends. Tym razem, studio postanowiło stworzyć strzelankę, która mogłaby konkurować z innymi przedstawicielami tego gatunku na scenie sportów elektronicznych. Valorant oferuje nam rozgrywkę multiplayer, w której dwie drużyny pięcioosobowe walczą o przejecie kontroli na mapie. Gracze mają do wyboru wielu bohaterów obdarzonych specjalnymi umiejętnościami. Riot Games postanowiło połączyć charakterystyczne cechy League of Legends z takimi grami, jak Counter Strike czy Overwatch. Wyszło naprawdę dobrze, o czym świadczą bardzo pozytywne oceny krytyków.

Call of Duty z popularnym trybem Battle Royale

Minęły już ponad trzy lata od premiery kultowej gry Fortnite, która wniosła do świata esportu rywalizację w trybie Battle Royale. Inne firmy dostrzegły potencjał w tym gatunku i postanowiły stworzyć podobne gry wykorzystujące motyw survivalu, strzelanki i poruszania się po ogromnym świecie. W roku 2020 wydana została gra Call of Duty: Warzone posiadająca rozwinięty tryb Battle Royale, który po raz pierwszy pojawił się rok wcześniej, w nowej odsłonie Modern Warfare.

W Call of Duty: Warzone gracze muszą szukać schronień, toczyć nieustającą walkę z innymi użytkownikami, a także stale poprawiać swój ekwipunek. Rozgrywka jest dostępna w trybie solo oraz drużynowym. Gra tocz się do momentu, aż na polu bitwy nie zostanie tylko jeden zawodnik lub drużyna. Wielki obszar mapy jest stale zawężany, zmuszając graczy do pozostawania w ciągłym ruchu. To prowadzi do końcowej potyczki i wyłonienia zwycięzcy.

DSJ podbije zmagania na scenie e-sportowej?

DSJ 4 to gra obecna wśród sportów elektronicznych od 2011 roku. Do tej pory, gracze mogli brać udział w rekreacyjnych turniejach bez nagród. W październiku 2020 roku gra doczekała się nowej wersji i wprowadzenia możliwości budowania własnych skoczni. Jak podaje strona bonusykasynowe.pl, to ponownie rozbudziło popularność i przyciągnęło wiele tysięcy graczy z kilku krajów, w tym Polski. Nie jest zatem wykluczone, że w 2021 roku zostaną zorganizowane turnieje, w których najlepsi, wirtualni skoczkowie, będą mogli powalczyć o prestiżowe nagrody.

E-sport nie poddał się presji pandemii

Podczas gdy wiele dyscyplin sportowych zmagało się z globalnym kryzysem spowodowanym przez pandemię, świat e-sportu radził sobie naprawdę nieźle. Owszem, doszło do poważnych obniżek puli nagród, ale najlepsi e-sportowcy wciąż mogli liczyć na pokaźne zarobki. Część wydarzeń musiano zorganizować bez udziału publiczności, tak, jak chociażby Intel Master Extreme w Katowicach. W ostatecznym rozrachunku, scena sportów elektronicznych bardzo dobrze poradziła sobie z kryzysem i przyciągnęła nowych inwestorów, którzy ulokowali swoje pieniądze w e-sporcie. Możemy zatem prognozować, że rok 2021 przyniesie wiele pozytywów dla branży e-sportowej.

 

Tags