Jak ma wyglądać Rynek i Miasto Kazimierzowskie? Jakie instytucje powinny się na nim znaleźć i co się ma tutaj dziać? – takie m.in. pytania usłyszą radomianie podczas konsultacji społecznych, które rozpoczną się 2 listopada. Magistrat chce, by do 2020 roku jedna z najstarszych i najbardziej zaniedbanych części Radomia została zrewitalizowana.

- Wielokrotnie mówiłem, że będziemy dążyć do tego, aby Miasto Kazimierzowskie odzyskać dla radomian. I to czynimy. Chcemy poznać opinie mieszkańców, jak wyobrażają sobie funkcjonowanie tego miejsca. Chcemy tu przywrócić życie. Chcemy by Miasto Kazimierzowskie - to serce Radomia - podczas procesu rewitalizacji, który przed nami, odzyskało swój blask. A także, było tym miejscem spotkań, miejscem przyjaznym - mówi prezydent Radomia Radosław Witkowski.
Konsultacje społeczne potrwają miesiąc. Jednym z pierwszych etapów jest zaplanowany na 8 listopada na godz. 13 w Rynku festyn rodzinny, podczas którego będą zbierane opinie od radomian.
Miasto złożyło w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju tzw. fiszkę projektową w konkursie "Modelowa rewitalizacja miast", która jest podstawą do ubiegania się o unijne dofinansowanie. Wniosek Radomia pomyślnie przeszedł pierwszy etap konkursu i został sklasyfikowany na siódmym miejscu spośród wszystkich zakwalifikowanych, dzięki czemu otrzyma na początek wsparcie merytoryczne ekspertów od rewitalizacji.
- Teraz jesteśmy na etapie przygotowywania wniosku aplikacyjnego, w którym będziemy precyzyjnie określać propozycje, które zostały złożone w fiszce. Aby to zrobić dobrze i nie przygotowywać rewitalizacji zza biurka, są te pytania do mieszkańców w ankiecie. A także te, które spłyną w ramach propozycji przesyłanych na adres konsultacje@umradom.pl - tłumaczy Marzena Kędra-Podlipniak z magistratu.
Wartość projektu może maksymalnie wynieść 5 mln zł. - Ale te pieniądze mogą być przeznaczone na opracowanie procesu rewitalizacji, czyli np. opracowanie dokumentacji technicznej i dokumentacji dotyczącej studium wykonalności danych obiektów. Tutaj, w tym programie, nie ma pieniędzy na infrastrukturę - dodaje Kędra-Podlipniak.
Gmina jest właścicielem tylko dwóch nieruchomości w Rynku: kamienicy Deskurów, gdzie planuje umieścić przyszłe Muzeum Historii Miasta i ratusza. Pozostałe obiekty to własność prywatna. - oczywiście chcemy również współpracować z właścicielami, stąd też jedno ze spotkań konsultacyjnych jest właśnie przeznaczone dla nich oraz zarządców. Chodzi także o przygotowanie ich do tego nowego rozumienia rewitalizacji - nie tylko odnowy infrastruktury, ale i rewitalizacji społecznej. Chcemy także spytać przedsiębiorców, jakie - ich zdaniem - bariery, np. komunikacyjne identyfikują ci, którzy prowadza tutaj działalność gospodarczą - podkreśla przedstawicielka magistratu.
Bożena Dobrzyńska