Kobieta i dziecko trafiły do szpitala po podtruciu czadem

12 grudnia 2017

Matka z dzieckiem znalazły się w szpitalu, po tym jak w ich mieszkaniu pojawił się tlenek węgla. Obie podtruły się czadem wydobywającym się z wadliwego piecyka gazowego. Strażacy przypominają, jak groźny jest „cichy zabójca”.

  straz_pozarna_pozar_ogien_strazak   - Kilka minut po godz. 17 otrzymaliśmy informację, o prawdopodobnym podtruciu tlenkiem węgla przy ul. Filtrowej. Po dojeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że kobieta z dzieckiem zostały już zabrane do szpitala, a nasze pomiary potwierdziły - niestety - obecność tego niebezpiecznego gazu. Przyczyną w tym przypadku był wadliwy piecyk gazowy - mówi rzecznik radomskich strażaków Konrad Neska. Rzecznik przypomina, że czad to "największy cichy zabójca". - Jest bezbarwny, bezwonny, bardzo silnie trujący. Pierwsze objawy podtrucia to bóle, zawroty głowy, duszności. W przypadku ich wystąpienia przede wszystkim zapewnijmy dopływ świeżego powietrza: otwórzmy okna, drzwi i wezwijmy służby ratunkowe -tłumaczy Konrad neska. Podkreśla, że warto również wyposażyć się w czujnik tlenku węgla.- Jest to tak naprawdę jedyne urządzenie, które jest w stanie nas ostrzec, zwłaszcza w porze nocnej, kiedy śpimy - zapewnia. Od 1 października w całym kraju odnotowano już ponad tysiąc zdarzeń związanych z tlenkiem węgla, w wyniku których śmierć poniosło już 13 osób, a rannych zostało blisko 600. bdb  
Tags