Konkurs w ZDZ. Fryzjerskie szaleństwo z Mad Maxa

    W rywalizacji uczestniczyli uczniowie techników i szkół zawodowych kształcących w zawodach technik usług fryzjerskich i fryzjer. Przyjechała młodzież m.in. z Lublina i Kielc. Część sali gimnastycznej przekształcono w prawdziwy salon fryzjerski. Grzebienie, lakiery, pianki poszły w ruch. No i przede wszystkim fantazja. - To jest kolorowy irokez, częściowo z dopinanych włosów. Ma być punk rockowo - objaśnia Paulina Bochen z technikum Fryzjerskiego Lider z Lublina. Jej modelka, Alicja Zabielska potulnie poddaje się "torturom" stylistki. Dzięki temu zyskuje nie tylko oryginalna fryzurę, ale także mroczny makijaż. Na głowie kolejnej modelki, Natalii Kosowskiej młoda fryzjerka dopina czarne elementy. - Inspiracja to oczywiście film Mad Max. To mój pomysł, ale liczy się także dobra współpraca, wyobraźnia modelki - twierdzi Aleksandra Rusińska ze szkoły ZDZ. Dziewczyny przyznają, że fryzury, które wyczarowują, nie są przeznaczone do codziennego noszenia. Chodzi bardziej o pokazanie, że ich autorki są kreatywne, nie boja się nowości.  Swoja przyszłość wiążą z tym zawodem. - To już drugi taki konkurs organizowany przez szkoły Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Radomiu. Ubiegłoroczny przebiegał pod hasłem "Laleczka z saskiej porcelany", a teraz mamy kolejną wizję fryzur i wizerunku osoby, która prezentuje tę fryzurę. Autorzy konkursu, którzy zasugerowali tematykę związaną z Mad Maxem chcieli przede wszystkim, aby pokazali głównie techniki zarówno układania włosów, jak i ich dopinania. A reszta zależy juz od wykonawców - wyjaśnia dyrektor ZDZ w Radomiu Katarzyna Kołodziejska. Częścią imprezy był się także blok prezentacji artystycznych, pokazów i warsztatów – samoobrony, wyszkolenia strzeleckiego, musztry paradnej, profesjonalnego przygotowania sushi.  Ich uczestnicy otrzymają zaświadczenia potwierdzające nabyte kwalifikacje. bdb Fot. Marian Strudziński, więcej zdjęć w Galerii