Kradzionym nie wyjechał

6 listopada 2007
Kradzionego mercedesa z radomskimi numerami rejestracyjnymi zatrzymali dziś w nocy pogranicznicy na przejściu w Łysej Polanie. Kierowca trafił w ręce policji. Nie przekroczył granicy

- O godz. 1.30 w nocy do odprawy na przejściu granicznym w Łysej Polanie w Tatrach podjechał mercedesem vito  38-letni mieszkaniec okolic Radomia - relacjonuje mjr Marek Jarosiński, rzecznik Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.  - Funkjonariusze sprawdzili numery pojazdu i wtedy okazało się, że na niektórych częściach samochodu usunięte zostały oznaczenia roku produkcji, pozostałe jego główne podzespoły miały inną datę produkcji niż wskazywały dokumenty pojazdu, a tabliczka znamionowa nosiła ślady ingerencji w jej treść. Do tego weryfikacja pola numerowego wskazała, że samochód powinien mieć inny kolor karoserii niż ma w rzeczywistości.

Okazało się, że samochód jest poszukiwany przez radomską policję jako kradziony. - Jego kierowca, 38-letni mieszkaniec Radomia, został zatrzymany i przekazany policji, a mercedes odholowany na parking policyjny w Zakopanem - dodaje rzecznik.