Agresywna kobieta najpierw ubliżała strażnikom, a potem uderzyła jednego z nich w twarz i kopnęła. Została obezwładniona, zakuto ją w kajdanki i trafiła na policję. Przewieziono tam także młodego mężczyznę, z którym kobieta malowała sprayem chodnik oraz studzienki kanalizacyjne.

Do zdarzenia doszło w miniona niedzielę o godz. 22.30. - Operator monitoringu miejskiego obserwując rejon placu Jagiellońskiego zgłosił dyżurnemu Straży Miejskiej, że na wysokości pawilonu kwiaciarek przebywa grupa czterech osób, spośród których dwie, używając szablonu maluje sprayem chodnik oraz studzienki kanalizacyjne. Dyżurny niezwłocznie skierował w miejsce zgłoszenia patrol. Pracownik monitoringu przekazał też informacje, że grupa cały czas się przemieszcza i kieruje się w stronę osiedla XV lecia. Strażnicy zauważyli opisane osoby na wysokości pawilonów naprzeciwko Galerii Słonecznej przy ulicy Chrobrego. Funkcjonariusze wylegitymowali osoby. W trakcie interwencji jedna z kobiet, która okazała się być jednym ze sprawców dewastacji, zaczęła ubliżać strażnikom. Nie reagowała na wydawane polecenia służbowe i stawała się coraz bardziej agresywna. W związku z tym funkcjonariusze poinformowali ją, że znieważenie funkcjonariuszy jest przestępstwem i zostanie doprowadzona na policję. W tym momencie kobieta uderzyła strażnika w twarz, a następnie kopnęła. Agresywną kobietę szybko obezwładniono używając środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających i kajdanek , a następnie doprowadzono do radiowozu. W plecaku, który miała kobieta strażnicy ujawnili różnokolorowe spraye z farbą. Natomiast przy młodym mężczyźnie biorącym udział w dewastacji strażnicy ujawnili szablony do malowania. Obie ujęte osoby doprowadzono na policję - relacjonuje Grzegorz Sambor ze Straży Miejskiej w Radomiu.
kat