Maturzyści pisali o tradycji i relacji z drugim człowiekiem. Podstawą utwory Mickiewicza i Dąbrowskiej
Pierwszy dzień egzaminu, podczas którego absolwenci szkół średnich zdawali język polski już za młodzieżą. Stres ustąpił, choć czekają teraz kolejne dni zmagań z innymi przedmiotami. To drugi rok, kiedy do matury przystępują roczniki uczące się głównie zdalnie.
Jak co roku, egzamin składał się z trzech części. W pierwszej trzeba było, analizując załączone teksty odpowiedzieć na szereg związanych z nimi pytań. Jeden z artykułów, Krzysztofa A. Wieczorka nosił tytuł "Emocje w argumentacji i perswazji", a jedno z pytań, na które należało odpowiedzieć brzmiało "Jaka jest funkcja tekstu: informatywna, ekspresywna, impresyjna, poetycka?". Trzeba było również streścić tekst.
Wypracowanie było do wyboru. Pierwsze dotyczyło "Pana Tadeusza", a konkretnie zagadnienia, czym dla człowieka może być tradycja. W drugim trzeba było odwołać się do dzieła Marii Dąbrowskiej "Noce i dnie", rozważając, kiedy relacja z drugim człowiekiem staje się źródłem szczęścia.
W trzecim maturzyści mieli za zadanie zinterpretować wiersz "Najkrótsza definicja życia" Józefa Barana.
Jutro egzamin z matematyki.
W Radomiu do egzaminu przystąpiło prawie 4 tys. maturzystów.
bdb