Na UTH medycynę będzie można studiować również niestacjonarnie
2 sierpnia 2017
Powodzenie wśród kandydatów kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Technologiczno-Humanistycznym było tak wielkie, że uczelnia dostała pozwolenie z ministerstwa nauki na uruchomienie medycyny w trybie niestacjonarnym. Będzie tam 30 dodatkowych miejsc.
- Już mamy na nie 200 chętnych - mówi pełnomocnik rektora UTH ds. rekrutacji dr inż. Krzysztof Golec.
Kierunek lekarski to niewątpliwy przebój tegorocznej rekrutacji, której zasadnicza część zakończyła się pod koniec lipca. - W elektronicznym systemie zarejestrowało się 1850 kandydatów, ale opłatę wniosło 1500. Na medycynę przyjęliśmy 70 osób, o jedno miejsce walczyło ponad 20 - wylicza dr Golec.
Na studiowanie medycyny w trybie niestacjonarnych też jest ogromne zainteresowanie. - Możemy przyjąć 30 osób, a chętnych już jest 200 - podkreśla pełnomocnik. Zaznacza, że "tryb niestacjonarny" nie oznacza ani niższego poziomu nauczania, ani nie odbiega od tych, który obowiązuje na innych uczelniach. - Program i ilość zajęć są takie same, a ćwiczenia, wykłady i laboratoria odbywają się popołudniami - wyjaśnia dr Golec.
Semestr nauki w trybie niestacjonarnym kosztuje 15 tys. zł, to o 15 proc. mniej niż na uniwersytetach medyczmych.
Na wszystkie kierunki UTH przyjął 800 osób. Rekrutacja uzupełniająca potrwa od 31 sierpnia do 14 października - Kandydatom, którzy nie dostali się na wybrany kierunek, będziemy proponowali studiowanie pokrewnej specjalności. Ostatecznie przyjmiemy około 1000 osób i jest to liczba podobna do tej, jaka rozpoczynała naukę na uniwersytecie w latach poprzednich - zaznacza nasz rozmówca.
Bożena Dobrzyńska