Nadzwyczajna sesja rady miejskiej. Szpital na Józefowie likwiduje 248 łóżek. O dwa mniej niż zapowiadał

21 kwietnia 2017

Od trudnych zmian nie ma odwołania – szpital na Józefowie likwiduje 248 łóżek i zwalnia 73 osoby personelu medycznego, głównie pielęgniarki i położne. Takie dane przekazał na dzisiejszej nadzwyczajnej sesji rady miejskiej prezes medycznej spółki Tomasz Skura.

    P1130002   Sesja odbyła się na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości zaniepokojonych informacjami w mediach, że Mazowiecki Szpital Specjalistyczny planuje przeprowadzić ostre cięcia, ponieważ jest bardzo zadłużony, a wiele łóżek jest niewykorzystanych. Zdaniem samorządowców zmiany w szpitalu podległym marszałkowi województwa doprowadzą także do pogorszenia dostępu do świadczeń medycznych w miejskiej placówce przy ul. Tochtermana. I o tych niepokojach mówił na samym początku przewodniczący klubu radnych PiS Marek Szary. - Jak to jest, że w szpitalu stoją puste łóżka, a kolejki na zabiegi sięgają kilku lat? - pytał radny. Sytuację MSS na tle innych szpitalu na Mazowszu - o co wnioskowali radni - przedstawiła wicemarszałek województwa mazowieckiego Elżbieta Lanc. -To największy szpital na Mazowszu w tak trudnej kondycji finansowej. Dlatego przeprowadziliśmy w nim audyt, który miał pokazać jak ją poprawić, a nie odbiło się to na pacjentach - przekonywała. Poinformowała radnych, że na podstawie podobnych audytów przeprowadzono restrukturyzację w placówka w Siedlcach, Dziekanowie Leśnym i Warszawie. Wszędzie doprowadziły one do poprawy, często też otwierano w nich nowe oddziały, czy specjalności. Przypomniała, że szpitale pracowały w oparciu nie o nowe, a jedynie co roku aneksowane kontrakty, za każdym razem za niskie. Skutek jest taki, że NFZ zalega z płaceniem za nadwykonania. - Stoję tutaj przed państwem i zapewniam, że ten szpital nie będzie likwidowany, żadna dziedzina nie będzie likwidowana. Dostęp do świadczeń medycznych absolutnie się nie zmniejszy, w miejsce likwidowanych łóżek postaramy się tworzyć takie, które odpowiadają na potrzeby mieszkańców i regionu - zapewniała przypominając, ze  w 2016 roku na Józefowie utworzono oddział hematologiczny. - Nie odeślemy pacjenta - mówiła Elżbieta Lanc. Oddychać oboma płucami Analizę stanu szpitala na Józefowie przedstawił autor audytu Andrzej Krupa. Długi wywód poparł liczbami, danymi porównawczymi i osobistymi uwagami na temat lecznictwa, bo sam jest lekarzem. Jego wystąpienie można sprowadzić do następującej konkluzji: część łóżek rzeczywiście powinno stać pustych "w gotowości", ale nie może być ich za dużo; oddziały o charakterze zachowawczym należy połączyć - minister zdrowia dopuszcza takie rozwiązania; minister zaleca zracjonalizowanie łóżek, na co wskazuje utworzona przez resort zdrowia mapa potrzeb pacjentów. - Wnioski z audytu były tylko rekomendacją, nie zaleceniem - podkreślał dr Krupa. Prezes MSS wyjaśniał radnym, że plan naprawczy ma doprowadzić do tego, aby szpital był przygotowany na przyszłość i nie przynosił strat z działalności bieżącej. - Ten problem narasta od 2011 roku, kiedy pojawiła się kwestia nadwykonań. Szpitale wykonywały taka samą liczbę badań, zabiegów, diagnoz, leczenia a dostawały wynagrodzenie na poziomie lat wcześniejszych. Masz szpital miał rocznie nadwykonania na 15 mln zł, tych pieniędzy NFZ nie zwracała, albo zwracał w minimalnym stopniu. teraz te nadwykonania wzrosły do 32 mln zł - mówił prezes Skura. Przypomniał, że szpital wiele usług jak pranie, żywienie, sprzątanie, radiologię "wyprowadził" na zewnątrz. - Za 2015 rok nasza strata wynosiła prawie 24 mln zł, ale w ubiegłym roku udało nam się ją zredukować o połowę. Jeśli teraz obniżymy koszty o 5 mln zł, szpital zacznie oddychać oboma płucami - uważa szef MSS. Coraz więcej pacjentów Tymczasem Radomski Szpital Specjalistyczny przyjmuje coraz więcej pacjentów. Dlaczego? - o jest w centrum, bo znajdujemy się w sąsiedztwie pogotowia ratunkowego, bo mamy oddziały, np. chirurgię-e szczękową i naczyniową, urologię, nefrologię i dermatologię, których nie ma na Józefowie. Na internie pacjenci permanentnie leżą na dostawkach - wyliczał dyrektor miejskiego szpitala Marek Pacyna. Z tego m.in. powodu wiceprezydent Jerzy Zawodnik przyznał, że redukcja łóżek na Józefowie zaniepokoiła także władze miasta. - Prezydent nie ma jednak narzędzi, by temu przeciwdziałać. Na pewno ma je wojewoda, NFZ, który jest płatnikiem. Oba szpitale działają jednak w symbiozie, dlatego będziemy się przyglądać sytuacji i reagować - mówi wiceprezydent. Zaznaczył, że dane które przedstawił zarząd MSS były uspakajające. Krytycznie do tych słów odniósł się wicewojewoda mazowiecki Artur Standowicz. - O planach szpitala na Józefowie wojewoda dowiedział się z mediów! Sądziłem, ze dzisiaj zostaną przedstawione jakieś warianty rozwiązania sytuacji. My obawiamy się, że te zmiany będą się odbijać na dostępie mieszkańców do lekarza - mówił Standowicz. Znowu degradują Radom, czyli po co jest ta sesja Podczas dyskusji najbardziej emocjonalne wystąpienie miał przewodniczący rady miejskiej Dariusz Wójcik. - To degradacja Radomia! Wszystko zaczęło się od tego, gdy szpital został przekształcony w spółkę z o.o. My o tym mówiliśmy, a szpital to nie fabryka nastawiona na zysk! - grzmiał. Mówił, że ta sytuacja to kolejny przykład, jak z Radomia znikają instytucje i firmy (Fabryka Łączników, Poczta Polska). - Słyszę, że oddział okulistyczny jest niewykorzystany, to dlaczego na zabieg usunięcia zaćmy czeka się dwa lata? W Siedlcach skąd pani pochodzi - zwrócił się do wicemarszałek Lenz - budujecie szpital za 100 mln zł, a nasz wicemarszałek (to o Rafale Rajkowskim) rozdaje światełka odblaskowe. Pieniądze na pawilon ginekologiczno-położniczy musieliśmy wyszarpywać w sądzie. Radom to dumne miasto i nie pozwoli sobie na takie traktowanie! - przekonywał Wójcik. Apelował do polityków: - Ludzie obudźcie się! Nie odzywacie się, siedzicie cicho! Zerwijcie te koalicję PO - PSL! Czy stołki są dla was najważniejsze? - pytał retorycznie. Dostał brawa od swoich partyjnych kolegów. Wójcikowi odpowiedziała Magdalena Lasota (PO). - Dlaczego pan straszy i wmawia ludziom, że nie będzie leczył? Że będzie zamknięty? Pana wystąpienie pokazało, po co jest ta sesja. Bożena Dobrzyńska    
Tags