Napadł pracownicę administracji w bloku w centrum Radomia. Kobieta uciekając zdążyła zadzwonić do Straży Miejskiej
Kobieta została napadnięta przez nieznanego jej mężczyznę na osiedlu w centrum Radomia i ledwo co udało jej się uciec. Zdołała jeszcze zadzwonić do Straży Miejskiej, która przyjechała na sygnałach dźwiękowych i była na miejscu po dwóch minutach, a wkrótce dotarli również policjanci.
Do zdarzenia doszło przedwczoraj. - O godz. 12.58 dyżurny Straży Miejskiej w Radomiu otrzymał zgłoszenie, w którym kobieta krzyczała do słuchawki, że została napadnięta przez nieznanego jej mężczyznę i ledwo co udało jej się uciec. Mężczyzna za nią goni - relacjonuje Grzegorz Sambor ze SM w Radomiu. Jak dodaje, kobieta znajdowała się na terenie posesji przy ulicy Czystej 7, w klatce na piętrze.
W związku z zagrożeniem zdrowia i życia dyżurny zadysponował dwa patrole Straży Miejskiej pełniące służbę na terenie miasta. Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych patrole dotarły na miejsce w ciągu dwóch minut.
- Strażnicy wbiegli szybko do klatki schodowej. Zastali tam roztrzęsioną kobietę, która potwierdziła, że została zaatakowana zarówno fizycznie, jak i słownie przez nieznanego jej mężczyznę, od którego był wyczuwalny alkohol. Wskazała również, że słysząc wyjące syreny radiowozów mężczyzna uciekł windą na wyższe pietra. W tym samym momencie na miejsce zdarzenia dotarła policja - uzupełnia Grzegorz Sambor.
Strażnicy udali się zarówno klatka schodową jak i windą na wyższe piętra i na szóstym zastali mężczyznę, który zaatakował kobietę. Czynności w sprawie podjęli policjanci zatrzymując podejrzanego. Okazało się, że napadnięta kobieta jest pracownicą administracji nieruchomości.
kat