Nie dali posłowie, dadzą senatorowie?

14 stycznia 2008
Wszystkie "radomskie" poprawki do centralnego bużetu przepadły podczas przedświątecznego głosowania w Sejmie. Teraz chcą je uratować senatorowie Prawa i Sprawiedliwości. PiS zapowiada walkę w Senacie

PiS będzie zabiegać, by dzięki głosowaniu w Senacie znalazły się pieniądze w budżecie państwa na budowę obwodnicy południowej Radomia i Kozienic, przebudowę drogi S 12 w granicach miasta, modernizację drogi z Radomia do Piotrkowa Trybunalskiego, budowę szkoły muzycznej oraz pawilonu ginekologiczno-położniczego przy szpitalu, lotnisko na Sadkowie, a także na renowację zamku w Szydłowcu. Razem to prawie 100 mln zl.

- Zgłosimy najprawdopodobniej osiem poprawek, ale być może dojdą jeszcze dwie kolejne - zapowiada senator Wojciech Skurkiewicz. - Nie chcę ich wymieniać, bo jeszcze prowadzimy rozmowy w sprawach szczegółowych i będziemy apelować do senatorów PO, by nas poparli. Szczególnie zależy nam na tych inwestycjach, które dzięki przyznanym pieniądzom mogłyby być kontynuowane, takie jak szkoła muzyczna czy obwodnica południowa. W zeszłym roku miasto dostało 10 mln zł na wykup gruntów pod obwodnicę i szkoda byłoby to zaprzepaścić.

Jednocześnie Skurkiewicz dodaje: nie będzie łatwo i przypomina, że PO ma w Senacie 60 głosów.   

- Platforma zapowiadała, że będą dodatkowe środki na infrastrukturę, budowę dróg, dlatego mamy nadzieję, że opowie się za poprawkami zgodnymi z jej programem obywatelskim - podkreśla poseł Marek Suski. - Nie chcemy nikomu zabierać pieniędzy, dlatego inwestycje o których mówimy miałyby być finansowane m.in. z rezerwy budżetowej i zysków z gier losowych. 

Posiedzenie Senatu, na którym będą głosowane poprawki do budżetu rozpoczyna się jutro.