Od krawężnika do krawężnika. 33-latek miał 3 prom. alkoholu w organizmie
3 maja 2020
Samochód jechał od krawężnika do krawężnika. Jechał Wyścigową „zygzakiem”. Jak się okazało potem, miał prawie 3 prom. alkoholu w organizmie. Dalszą jazdę uniemożliwił mu policjant będący po służbie. Mężczyzna odpowie teraz za nieodpowiedzialne zachowanie przed sądem.
- W piątek wieczorem funkcjonariusz z wydziału patrolowo-interwencyjnego KMP w Radomiu, mając dzień wolny, zauważył na ul. Wyścigowej renaulta, którego styl jazdy wskazywał, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu. Samochód jechał od krawężnika do krawężnika. Miał uszkodzone dwie opony… Jechał na felgach. Policjant, wykorzystując odpowiedni moment, gdy renault się zatrzymał, podbiegł do auta i przez odsuniętą szybę wyjął ze stacyjki kluczyki. Kierowca próbował wyjść z samochodu, ale funkcjonariusz mu to uniemożliwił. Mundurowy wyczuł od kierowcy silną woń alkoholu. Na desce rozdzielczej leżała pusta butelka po wódce. Po przebadaniu mężczyzny na zawartość alkoholu okazało się, że 33-latek miał w organizmie prawie 3 prom.- relacjonuje Rafał Jeżak z zespołu prasowego KWP w Radomiu.
kat