Paliły się tony odzieży
18 ton odzieży paliło się na... ul. Wolanowskiej. Ładunek ten przewoził ciężarowy mercedes z naczepą. Są utrudnienia w ruchu.
Pożar wybuchł o trzeciej w nocy na krajowej „dwunastce”, ale już na terenie miasta. – Zapalił się ciężarowy mercedes z naczepą wyładowaną 18 tonami odzieży – wyjaśnia rzecznik radomskiej policji Rafał Jeżak. - W akcji gaśniczej brało udział 6 jednostek straży pożarnej z Radomia i OSP z Dąbrówki.
Kierowcy samochodu nic się nie stało, zdążył uciec z kabiny pojazdu, który doszczętnie spłonął.
Utrudnienia w ruchu na tej trasie trwają do tej pory i mogą się przedłużyć. - Dodatkowo sytuacja skomplikowała się, gdy dźwig usiłował podnieść pojazd. Sam się przewrócił - dodaje Jeżak.
Samochody policja kieruje objazdem przez Cerekiew oraz ulicą Kierzkowską.
Według wstępnych ustaleń strażaków do pożaru mogło prawdopodobnie
dojść od zatarcia się łożyska.