Piotr Kotwicki złożył rezygnację. Teraz rada może go odwołać z funkcji przewodniczącego komisji
Piotr Kotwicki nie będzie już przewodniczącym komisji ochrony i kształtowania środowiska radomskiej rady miejskiej. Radny Prawa i Sprawiedliwości złożył rezygnację z tej funkcji. Powodem jest konflikt pomiędzy nim a byłym szefem klubu i byłym przewodniczącym rady Dariuszem Wójcikiem.
Przypomnijmy: pomiędzy obu radnymi PiS doszło do scysji, a ponoć także do użycia jeszcze w czerwcu na stadionie po meczu piłkarskim. Wójcik miał być wtedy opluty i uderzony w twarz przez Kotwickiego. Wójcik - jak wyjaśniał w mediach - uznał, że jego klubowy kolega zachował się w ten sposób, bo były szef rady promował książkę wydaną przez IPN "Kryptonim >Pątnicy<. Służba Bezpieczeństwa wobec pieszych pielgrzymek na Jasną Górę w latach 1976-1988". Jej autorzy, księża Lech Gralak i Piotr Tylec, ujawniają w niej księży i świeckich, tajnych współpracowników SB. Znalazło się tam także nazwisko osoby z bliskiej rodziny Kotwickiego.
Wniosek, by odwołać Kotwickiego z funkcji przewodniczącego komisji padł na sesji rady miejskiej niecały miesiąc temu. Złożył go w imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej Wiesław Wędzonka. Dariusz Wójcik przekonywał, że nie jest to odpowiednia pora i że "może przyjdzie na to czas, ale nie teraz". Z kolei Kazimierz Staszewski (PiS) apelował, by wstrzymać się z decyzją i dać szansę wypowiedzenia się samemu zainteresowanemu. - Trzeba wysłuchać drugiej strony, zdarzenie było z udziałem dwóch osób. A może radny przyjdzie i sam zrezygnuje? - przekonywał. Bo Kotwickiego na sali nie było i próby jego "sprowadzenia" nie powiodły się, choć radni gotowi byli czekać na niego nawet godzinę. Rozstrzygnięcie odłożono zatem na kolejną sesję.
Teraz sprawa odwołania Kotwickiego znalazła się w porządku obrad sesji, która odbędzie się w poniedziałek, 27 września. Radni najpierw będą głosować nad odwołaniem Piotra Kotwickiego, a potem nad powołaniem nowego przewodniczącego.
bdb