Podróżujący rowerem Hiszpan okradziony w Radomiu. „Buena suerte Frederico”
6 sierpnia 2018
Hiszpan podróżujący po świecie rowerem napadnięty i okradziony w Radomiu. Może nie wywiezie z miasta samych złych wspomnień, bo radomianie pośpieszyli mu z wszechstronną pomocą. Zapewnili dach nad głową i wyżywienie. Jako pierwsi wsparcia udzielili strażnicy miejscy.
- Wczoraj o godz. 12.20 strażnicy miejscy zauważyli w centrum miasta machającego w ich kierunku mężczyznę. Wyglądało to na prośbę o pomoc. Podczas rozmowy mężczyzna wskazał strażnikom starszego mężczyznę, który został napadnięty w parku Kościuszki. Mężczyzna ten okazał się obywatelem Hiszpanii, obieżyświatem, który na rowerze zwiedza cały świat. Podczas rozmowy okazało się również, że podczas jego pobytu w parku nieznani sprawcy skradli mu sakwę z dwoma aparatami fotograficznymi i telefon komórkowy. Ponadto uszkodzili mu rower. Sprawę zgłosił na policję, która prowadzi postępowanie - informuje Grzegorz Sambor z SM w Radomiu.
Ale to nie koniec historii. Radomianie udzielili pomocy Hiszpanowi. - Małżeństwo, które zatrzymało się przy podróżniku zobowiązało się naprawić mu rower oraz przekazało artykuły spożywcze, ksiądz z katedry udzielił finansowego wsparcia, Straż Miejska zapewniła zakwaterowanie w jednym z hosteli, a jego właściciel dodatkowo wyżywienie - wyjaśnia Sambor.
Strażnicy dziękują wszystkim osobom zaangażowanym w pomoc panu Fredericowi. - Mimo nieszczęścia, które go spotkało, udało się wspólnymi siłami pomóc i miejmy nadzieję, że zatrze to złe wspomnienia z podróży do Radomia - podkreśla Grzegorz Sambor. "Życzymy mu pogodnych dni, szerokich dróg i spotykania samych pomocnych i życzliwych osób. Buena suerte Frederico" - napisali strażnicy na swojej stronie.
Więcej o podróżniku Fredericu Barnet można dowiedzieć się z mediów społecznościowych.
kat