Policjanci wydobyli mężczyznę z płonącego auta. Uratowali mu życie

18 kwietnia 2020

Głośny wybuch oraz płomienie ognia wydobywające się z palącego się auta – to mogli usłyszeć i zobaczyć dzisiaj kierowcy, którzy po południu przejeżdżali ulicą Grzecznarowskiego w Radomiu. Jednak żaden z nich nie zareagował. Na pomoc pospieszyli policjanci.

pozar2 (Kopiowanie)   Do zdarzenia doszło dzisiaj o godz.14. - Patrol z mazowieckiej drogówki w składzie kom. Emilia Kosma i sierż. sztab. Marcin Sawicki pełnili służbę na ulicach Radomia. Gdy przejeżdżali przez ulicę Grzecznarowskiego usłyszeli nagle potężny huk oraz zobaczyli w lusterkach volvo, które przejechało przez pas zieleni i zatrzymało się na przeciwnym pasie ruchu. Z samochodu zaczęły buchać płomienie ognia. Reakcja policjantów była natychmiastowa. Szczególnie, że obok znajdowała się stacja paliw. Wybiegli z radiowozu  i przy pomoc gaśnicy wyjętej z radiowozu zaczęli gasić volvo. Starali się także wyciągnąć mężczyznę z samochodu. Wybuch oraz ogień spowodowały to, że drzwi się zakleszczyły i nie dały się ich otworzyć. Policjantom udało się wybić tylną szybę i wydostać mężczyznę z samochodu - relacjonuje Rafał jeżak z zespołu prasowego KWP w Radomiu. Do gaszenia pożaru zużyli kilka gaśnic, w tym te pożyczone ze stacji. Na miejsce wezwali także inne służby. 23-letniego kierowcę wyciągniętego z palącego się samochodu pogotowie zabrało z poparzeniami rąk i twarzy do szpitala w Radomiu. Służby medyczne opatrzyły także na miejscu kom. Kosmę, która poraniła się w rękę wybijając szybę w aucie. Samochód został dogaszony przez strażaków. Miejsce zdarzenia zabezpieczyli dzielnicowi z drugiego komisariatu wraz z żołnierzami z 62. Batalionu Lekkiej Piechoty Wojsk Obrony Terytorialnej w Radomiu, którzy pełnili służbę w okolicach zdarzenia. kat Fot. KWP Radom
Tags