
Do Promnej (powiat białobrzeski) policjanci trafili na podstawie takiego operacyjnego rozpoznania.
- Budynek, w którym znajdowała się uprawa wyglądał jak warsztat samochodowy. Wszędzie leżały części samochodowe i stały auta, które czekały na swoją kolej do naprawy. Ale wnętrze warsztatu kryło niespodziankę. Gdy do środka weszli policjanci z wydziału d.w. z przestępczością narkotykową KWP w Radomiu ubezpieczani przez antyterrorystów zastali kompleksowo przygotowaną plantację konopi indyjskich. W specjalnych pomieszczeniach mundurowi zabezpieczyli 652 rośliny oraz wyposażenia do ich uprawy. Rośliny były nawadniane, a wszystkiego pilnowała aparatura, w tym lampy i wiatraki. Niektóre z roślin osiągnęły ponad metr wysokości. Z takiej ilości zabezpieczonych roślin uzyskać można ponad 14 kg gotowej marihuany o czarnorynkowej wartości ponad 700 tys. zł. Policjanci zatrzymali cztery osoby - relacjonuje Rafał Jeżak z zespołu prasowego KWP w Radomiu.
Zatrzymani to mieszkańcy powiatu białobrzeskiego w wieku 30 - 34 lat. Trójka z nich została wczoraj dowieziona na przesłuchania do Prokuratury Okręgowej w Radomiu, która wnioskowała do miejscowego sądu o areszty wobec zatrzymanych. I taki środek zastosowano. Najbliższe trzy miesiące mężczyźni spędzą w areszcie. Czwarty, po przesłuchaniu, został zwolniony do domu.
(kat)
Fot. KWP w Radomiu