
W minioną sobotę w Antoniówka pod Radomiem kierowca seata toledo wyprzedzając kolumnę pojazdów uderzył w bok hyundaia i zjechał do przydrożnego rowu. - Zdarzenie to widział jadący tą trasą policjant z Kozienic. Bez chwili wahania, natychmiast zaczął udzielać pomocy poszkodowanym. W samochodach znajdowały się dwie osoby. Kierowca seata z pomocą policjanta wydostał się z auta przez okno, bo zakleszczone były drzwi. Funkcjonariusz wydostał też inną zakleszczoną osobę. By wyciągnąć z auta nieprzytomną kobietę, musiał najpierw wybić szybę. Następnie policjant udzielił poszkodowanej pierwszej pomocy. Dzięki temu kobieta po chwili odzyskała przytomność. Dalszej pomocy udzieliła jej wezwana na miejsce załoga karetki pogotowia - relacjonuje mł. asp. Ilona Tarczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Lipsku.
Ale to nie koniec tej historii: gdy policjant pomagał poszkodowanym zauważył, że sprawca zdarzenia, kierowca seata zaczął uciekać z miejsca wypadku, przeskakując przez ogrodzenie pobliskiej posesji. - Policjant natychmiast pobiegł za mężczyzną. Po krótkim pościgu zatrzymał go, przekazując następnie funkcjonariuszom z radomskiej drogówki. W toku dalszych czynności okazało się, że 29-latek był nietrzeźwy. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 1,5 prom. alkoholu - wyjaśnia asp. Tarczyńska.
kat