Policjant z Radomia pojechał na urlop. Nad morzem uratował życie tonącemu

1 sierpnia 2017

Asp. sztab. Jacek Potocki podczas swojego urlopu uratował 70-latka, który tonął w morzu. Policyjny ratownik jest bardzo skromny – swoją postawą nie pochwalił się przełożonym. O wszystkim dowiedzieli się dopiero od kolegów z wydziału i żony policjanta.

   
Asp. sztab. Jacek Potocki

Asp. sztab. Jacek Potocki

  - Ostatnie dni asp. sztab. Jacek Potocki spędził z żoną i dwójką dzieci wypoczywając w Jarosławcu. Urlop policjanta z wydziału prewencji KWP w Radomiu przebiegał spokojnie do 19 lipca, kiedy przebywał z rodziną na plaży. Wtedy nagle zobaczył w morzu starszego mężczyznę, który próbował wydostać się z wody. Fale uderzając przykrywały go wodą, co uniemożliwiło mu wydostanie z morza. Zaczął tonąć. Policjant widząc tę sytuację natychmiast zareagował i skoczył do wody wyciągając mężczyznę na brzeg. 70-latek był w szoku. Nie wiedział, co się dzieje. Natychmiast na miejscu zjawili się też ratownicy, którzy sprawdzili podstawowe funkcje życiowe mężczyzny. Na całe szczęście, 70-latkowi nic się nie stało - relacjonuje st. sierż. Anita Sambor z KWP w Radomiu. Uratowany mężczyzna wraz z całą rodziną podziękował mundurowemu za uratowanie życia. - O skromności policyjnego ratownika może świadczyć fakt, że swoją postawą nie pochwalił się przełożonym, gdy wrócił do pracy. Dowiedzieli się dopiero od kolegów z wydziału i żony policjanta - zaznacza sierż. Sambor. kat Fot. KWP Radom    
Tags