Prezydent rozmawia z opozycją. O czym? Każda ze stron mówi swoje
6 marca 2018
Prezydent Radosław Witkowski wystąpi do przewodniczącego rady miejskiej o zwołanie nadzwyczajnej sesji, podczas której radni będą mogli ponownie zająć się wprowadzeniem do budżetu zapisów dotyczących projektów edukacyjnych i społecznych współfinansowanych z funduszy unijnych.
O tej decyzji prezydent poinformował wczoraj na wczorajszym spotkaniu z grupą radnych reprezentujących wszystkie kluby w radzie miejskiej. Witkowski zaprosił radnych, bo Regionalna Izba Obrachunkowa wezwała radę miejską do usunięcia niezgodności z prawem budżetu miasta uchwalonego 30 stycznia 2018 roku. Konkretnie chodzi o dostosowanie budżetu do Wieloletniej Prognozy Finansowej, którą radni zaakceptowali w grudniu 2017 roku, albo - na odwrót - budżetu do WPF. Rada ma na to czas do 22 marca. Przewodniczący rady Dariusz Wójcik (PiS) mówił dziennikarzom, że radni na pewno wybiorą to pierwsze rozwiązanie.
- Na nadzwyczajnej sesji będziemy chcieli przyjąć uchwały zabezpieczające realizację projektów unijnych, bo to dobre projekty edukacyjne skierowane do młodych radomian i nie wyobrażam sobie, byśmy nie mogli nie organizować dodatkowych zajęć dla najmłodszych radomian tylko dlatego, że radni nie chcą się tego podjąć - mówi prezydent Radosław Witkowski. Deklaruje też pomoc magistratu dla radnych w dostosowaniu Wieloletniej Prognozy Finansowej do budżetu Radomia na rok 2018 tak, "aby te dokumenty były merytoryczne". - Jednocześnie deklaruję chęć wpisania - po aktualizacji - do WPF budowy centrum rehabilitacji, ale też po raz kolejny będę wnioskował do radnych o uwzględnienie w budżecie na rok 2018 tych projektów, które zostały przez radnych opozycji wycofane i wykreślone z budżetu - wyjaśnia prezydent. Chodzi m,in. o Radomski Program Drogowy.
Aktualny kosztorys budowy rehabilitacji będzie znany w ciągu kilku dni.
Radny Szary: Prezydent miał pięć okazji
Zdaniem Marka Szarego, szefa klubu radnych PiS spotkanie nie było merytoryczne. - Pan prezydent rozmawiał tylko o jednym, to znaczy o tych projektach unijnych. Nie dowiedzieliśmy się dlaczego pan prezydent nie wprowadził ich do budżetu sam, choć miał pięć okazji. Dowiedzieliśmy się natomiast, że gros pieniędzy, które miasto pozyskało, poszło na zmniejszenie deficytu w roku 2017. Na nasze pytania odmawiał odpowiedzi, w tym również na temat oddziału rehabilitacji. Dał do zrozumienia, że jeśli nie przegłosujemy tych unijnych projektów, to on nie wprowadzi rehabilitacji. W związku z tym nie było to spotkanie na te tematy, które prezydent zapowiadał. Wydawało się, że będziemy rozmawiać o WPF, niestety tak nie było, a wręcz pan prezydent odmawiał nam informacji, np. ile zamierza przeznaczyć pieniędzy na trasę NS - relacjonuje Szary. Przyznaje, ze Radosław Witkowski zadeklarował wpisanie na rehabilitację. - Ale przedstawił to w takim kontekście, że warunkuje to przegłosowaniem uchwały dotyczącej projektów unijnych - wyjaśnia radny PiS.
Szary przypomina, że na ostatniej sesji, na której nie było prezydenta, radni opozycji umówili się z wiceprezydentami, że na jednej sesji wprowadzone zostaną dwie uchwały dotyczące WPF i dwie o zmianie budżetu, w tym te o projektach unijnych. - Pan prezydent odrzucił takie rozwiązanie, więc wydaje mi się że skompromitował swoich zastępców. Prezydent chce wprowadzić na sesji tylko jedną uchwałę - mówi szef klubu radnych PiS.
Bożena Dobrzyńska