– Zasiadałem w radzie nadzorczej spółki Świętokrzyski Rynek Hurtowy legalnie, zgodnie z obowiązującym prawem, nie złamałem, ani nie naruszyłem żadnych przepisów – komentuje wniosek wojewody o wygaszenie jego mandatu prezydent Radomia.
Prezydent Witkowski: nie złamałem prawa
Prezydent przypomina, że tę opinię udowodnił podczas sesji rady miejskiej, a potem w wystąpieniu do wojewody mazowieckiego prof. Rafał Królikowski. - Niestety, po raz kolejny okazało się, że merytoryczne argumenty przegrały z polityczną wojenką, jaką w tej sprawie wytoczyli z udziałem służb specjalnych politycy - mówi Radosław Witkowski. Przywołuje przykład starosty limanowskiego, który znalazł się w podobnej jak on sytuacji, a kwestię badał wojewoda małopolski, który stwierdził, że starosta nie naruszył prawa. - Powstaje zatem wiele pytań, czy wszyscy w naszym kraju są równi wobec prawa? Skoro wojewoda małopolski, który jest organem państwowym podejmuje inna decyzję niż wojewoda mazowiecki - mówi Witkowski. Powtarza, że został wybrany na prezydenta przez mieszkańców Radomia i tylko oni mogą go oceniać. - I zrobią to w czasie wyborów. A urząd prezydenta będę sprawował do końca kadencji - zapewnia.
Radosław Witkowski uważa, że rada miejska już raz odrzuciła wniosek o wygaszenie jego mandatu. - Nie ma więc sensu, by zajmowała się nim ponownie. I takie rozwiązanie będę rekomendował panu przewodniczącemu - informuje prezydent. Przekonuje jednocześnie, że dzisiejsza decyzja wojewody absolutnie nie wpływa na funkcjonowanie urzędu miejskiego.
Bożena Dobrzyńska
