Program „In vitro dla Radomia”. To nadzieja i szansa dla par na upragnione dziecko

14 lutego 2024

65 kolejnych par mieszkających w Radomiu będzie mogło w tym roku skorzystać z trzeciej edycji programu „In vitro” finansowanego z budżetu miasta. W tym roku wyda ono na ten cel 800 tys. zł, z czego 650 tys. zł to pieniądze z Budżetu Obywatelskiego. W czerwcu ruszą programy ministerialne.

 

Na zdjęciu (od lewej): Elwira skoczek, dyrektor wydziału zdrowia UM, dr Monika Bator-Gregorczyk, prezydent Radosław Witkowski, wiceprezydent Marta Michalska-Wilk (fot. Anna Wróblewska/UM Radom)

 

Program będzie realizowany przez Parens Centrum Leczenia Niepłodności w Krakowie przy współudziale Kliniki Bat-Med z Radomia. – Niepłodność nie może być powodem do wstydu czy poczucia winy. Ten program daje nadzieję parom, które marzą o tym, aby mieć własne dziecko. In vitro to nie wydatek. To inwestycja w przyszłość. To program, który powinien być realizowany z budżetu państwa, a wiemy, że poprzedni rząd zaprzestał jego finansowania. Dlatego jako samorząd wzięliśmy na własne barki tę odpowiedzialność, aby pary, które borykają się z niepłodnością nie były pozostawione same sobie. Musimy korzystać z tych przywilejów które daje nam medycyna. Pamiętajmy o tym, że in vitro to szczęście tych par – zapewnia wiceprezydent Marta Michalska-Wilk.

Jak się zapisać?

Zapisy chętnych do udziału w programie już się rozpoczęły. Zainteresowane pary powinny kontaktować się z kliniką poprzez stronę https://invitro.gr8.com

Znajdują się tam również szczegółowe informacje o metodzie oraz m.in. jakie warunki musi spełniać para, która może być zakwalifikowana do udziału programie.

W tym roku będzie mogło z niego skorzystać 65 par. – Możemy być dumni, że jesteśmy w czołówce miast, które prowadzą takie programy. Zeszłoroczne działania zakończyły się dużym sukcesem. Było 25 miejsc i wszystkie zostały wykorzystane. W efekcie mamy dziewięć ciąż klinicznych. W czerwcu ruszą programy ministerialne, ale dla leczenia niepłodności czas - pięć czy sześć miesięcy - to bardzo dużo. Zwlekanie z rozpoczęciem leczenia może powodować zmniejszenie skuteczności – wyjaśnia Monika Bator-Gregorczyk z Kliniki Bat-Med.

W awangardzie miast

– Mam świadomość że jako społeczeństwo straciliśmy osiem lat jeśli chodzi o in vitro. Było to związane z decyzjami politycznymi, jakie podejmowali poprzednio rządzący. Cieszę że jedną z pierwszych decyzji jaką podjęła „Koalicja 15 października” było przywrócenie finansowania z budżetu centralnego tej metody. Natomiast w tych trudnych, smutnych czasach samorządy wzięły na siebie finansowanie tego zadania. Bardzo się cieszę, że Radom znalazł się w awangardzie miast, jeśli chodzi o finansowanie in vitro i wychodzenie naprzeciw potrzebom par, które zmagają się z bezpłodnością. Mogę zadeklarować że jeśli budżet będzie nam na to pozwalał, w kolejnych latach będziemy uzupełniać krajowy program, bo te działania przynoszą naprawdę fantastyczne wyniki – uważa prezydent Radosław Witkowski.

Do udziału w tegorocznym programie będą kwalifikowane pary między 20. a 42. rokiem życia, które są mieszkańcami Radomia. U osób aplikujących do programu musi zostać stwierdzona bezwzględna przyczyna niepłodności lub nieskuteczne leczenie niepłodności zgodne z rekomendacjami i standardami praktyki lekarskiej.

kat

Źródło: UM Radom

Tags