Protest mediów. Co o nim sądzą radomscy politycy?
Radomscy politycy zabierają w mediach społecznościowych głos w sprawie protestu mediów przeciwko planowanemu przez rząd Prawa i Sprawiedliwości tzw. podatkowi od reklam. Opinie – oczywiście w zależności od reprezentowanego ugrupowania politycznego – są skrajnie różne.
"Na TVN24 nic, na polsatnews.pl też nic, RMF FM oraz Radio ZET milczą, ale na tvp.info
nic się nie zmieniło. Tak już wkrótce może wyglądać polski rynek medialny, jeśli rząd PiS wprowadzi tzw. podatek od mediów. Zamiast niezależnych telewizji, stacji radiowych, gazet, ulubionych programów będziemy mieli tylko informacje o "sukcesach" rządu. Całym sercem wspieram protest niezależnych mediów. Jeśli tego nie zatrzymamy to już wkrótce będziemy mieli tylko propagandę Kurskiego, która przypomina słusznie minioną epokę" - czytamy na profilu posła Konrada Frysztaka (Platforma Obywatelska).
Posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska na swoim profilu na Facebooku udostępnia scany i wpisy z gazet, portali i stron internetowych rozgłośni radiowych, które przyłączyły się do protestu.
Podobnie postąpił wicemarszałek województwa mazowieckiego Rafał Rajkowski. Na jego profilu dodatkowo znajdujemy scany z programu telewizji publicznej.
"Od rana spora cześć mediów z zagranicznym kapitałem prowadzi zajęcia terapeutyczne związane z naszą intelektualną higieną"- napisała z kolei posłanka Agnieszka Górska (PiS).
