Reklama
Reklama

Z policji

Policjanci z wydziału ruchu drogowego z komendy powiatowej w Grójcu zatrzymali do kontroli osobowego volkswagena. Kierujący tym autem 36-latek nie dość, że miał sądowy zakaz kierowania, to posiadał przy sobie narkotyki. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.

Urodzinowa „osiemnastka” zakończyła się brutalnym atakiem, gdy kibicowskie animozje przerodziły się w fizyczną konfrontację. Po ostrej wymianie zdań między sympatykami dwóch zwaśnionych klubów sportowych, jeden z uczestników wezwał grupę fanatyków, którzy pobili czworo gości.

Przyjeżdżał na motocyklu z innego miasta i z niezamkniętych domów kradł pieniądze. Policjanci ze Skaryszewa ustalili i wspólnie z radomskimi kryminalnymi i zatrzymali podejrzanego o te przestępstwa mężczyznę. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za kradzież grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Dzielnicowi oraz policjanci z wydziału kryminalnego przysuskiej komendy zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież 3 ton jabłek z sadu w powiecie przysuskim. To nie pierwsze takie przestępstwo na ich koncie.

Policjanci wydziału kryminalnego zatrzymali mężczyznę, który uprawiał 64 krzaki konopi indyjskich oraz posiadał susz roślinny. 38-letni mieszkaniec powiatu przysuskiego usłyszał zarzuty oraz decyzją Sądu Rejonowego w Przysusze został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.

Policjanci z posterunku w Ciepielowie zatrzymali do kontroli drogowej 13-letniego rowerzystę. Chłopiec jechał rowerem górskim, który został niefabrycznie wyposażony w silnik spalinowy. Pojazd nie posiadał wymaganego oświetlenia, a kierujący nim nastolatek nie miał na sobie obowiązkowego kasku ochronnego.

24-latek nie licząc się z konsekwencjami driftował na ulicy. Udaremnili mu to mundurowi z radomskiej drogówki, którzy zatrzymali nieodpowiedzialnego kierowcę i ukarali mandatem w wysokości 1,5 tys. zł i 10 punktami karnymi.

Dziewięciu pseudokibiców, którzy brali udział w bójce na ulicy Narutowicza w Radomiu ustalili i zatrzymali policjanci. Wszyscy mężczyźni odpowiedzą za udział w bójce, a za przestępstwo to grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Czujnością i empatią wykazała się Justyna Jaśkiewicz, rzeczniczka radomskiej policji, która na ulicy zauważyła starszego, zakrwawionego mężczyznę. Senior nie miał na sobie spodni ani obuwia, a jego zachowanie wskazywało na problemy z pamięcią i dezorientację.

64-letni kierowca z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów śmiertelnie potrącił 77-latka, a następnie zbiegł z miejsca tragedii. Zatrzymany po szybkiej akcji policji, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie, odpowiadając za śmierć pieszego i złamanie prawa.

Reklama