Mieszkaniec Radomia próbował targnąć się na swoje życie. Dyżurny policjant natychmiast przekazał tę informację funkcjonariuszom z miasta, jednocześnie cały czas nie tracąc połączenia z dzwoniącym mężczyzną. Dzięki szybkiej interwencji do próby samobójczej nie doszło.
Policjanci stanęli na wysokości zadania
Jak podaje zespół prasowy KWP w Radomiu o tym, że chce popełnić samobójstwo policjantów poinformował wczoraj sam zdesperowany mężczyzna. Oświadczył, że ma problemy i myśli samobójcze - numer telefonu znalazł w internecie. W trakcie rozmowy dyżurny nadkom. Artur Sułkowski zapewniał rozmówcę o wsparciu psychicznym i sposobie rozwiązywania problemów osobistych. Dyżurny przekazał numer telefonu, z którego dzwonił mężczyzna swojemu zastępcy kom. Grzegorzowi Kalbarczykowi, aby ustalić miejsce pobytu mężczyzny. Funkcjonariusze ustalili dane osobowe dzwoniącego oraz jego miejsce pobytu. Okazało się, że desperat mieszka w Radomiu. Informację i dane mężczyzny szybko przekazano policjantom z radomskiej komendy, by to oni powstrzymali mężczyznę przed popełnieniem samobójstwa. Przez cały czas funkcjonariusz prowadził rozmowę z radomianinem, aż do chwili przybycia pod wskazany adres policjantów. Ci zdążyli na czas, zdesperowanego mężczyznę udało się uratować. Niedoszły samobójca został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy lekarskiej.
kat
