Ratujemy radomską nekropolię

Tradycyjnie już, po raz piętnasty, Społeczny Komitet zbiera datki na renowację grobów. Tym razem zbiórka odbędzie się w najbliższą sobotę i niedzielę.
- Tak się ułożyło, że właściwie bardzo wiele osób przyjeżdża do Radomia jeszcze przed 1 listopada, a także wielu radomian już w sobotę odwiedza groby swoich bliskich, stąd takie, a nie inne terminy kwesty. Rozpoczynamy wcześnie, bo w sobotę od 10, a w niedzielę od 9, a może nawet jeszcze wcześniej. Łatwo będzie nas poznać po puszkach oznakowanych naszymi firmowymi znakami, osoby kwestujące będą spacerowały po cmentarzu. Będziemy zbierać datki na ratowanie zabytkowego cmentarza. Wśród kwestarzy będą tradycyjnie ludzie bardzo różnych zawodów, orientacji politycznych. Liczy się chęć wspierania nas w tym trudnym przedsięwzięciu.
Do tej pory udało się państwu odrestaurować już kilka grobów, myślę o pomnikach żeliwnych i o grobowcach z piaskowca.
- Wszystkie prace, które prowadziliśmy dotychczas na terenie radomskiej, przepięknej nekropolii możliwe były tylko dzięki społecznym datkom. Ukłon i serdeczne podziękowania należą się mieszkańcom naszego miasta za to, że bardzo pięknie odpowiadają na nasze prośby i wspierają nas w dziele ratowania najstarszych grobów. Właściwie można by się doliczyć 10 grobów, które w ciągu piętnastu lat naszej działalności udało nam się uratować. Dwa przepiękne żeliwne groby, mówiąc brzydko, zjedzone przez rdzę trafiły do pracowni konserwatorskiej i tam przywrócono im świetność i dawny blask. Mogę podzielić się radosną wiadomością, że trzeci z tych największych pomników należący do baronowej młynarzowej Marianny Penc jest już właściwie ukończony. Do wykonania zostały drobne detale i radomianie, którzy będą na cmentarzu, mogą ten grób podziwiać.
Renowacja grobów to na pewno bardzo kosztowne przedsięwzięcie i datki, które państwo otrzymujecie podczas takich właśnie świąt wspierają wasze działania. Ale pozyskujecie także pieniądze prowadząc działalność wydawniczą.
- Tak, wydajemy publikacje poświęcone dziejom radomskich nekropolii. Wydany w ubiegłym roku album "Nekropolie Radomia" rozszedł się prawie w stu procentach. W tym roku będziemy nie tylko kwestować, ale też tradycyjnie rozprowadzać nasze wydawnictwa. W przygotowaniu jest publikacja, która ukaże się w trzech a nawet może w czterech tomach. Pozwoli ona jeszcze bardziej poznać burzliwe dzieje naszej radomskiej nekropolii, a także życiorysy, biogramy osób tam spoczywających.
Akcja Epitafium pozwoliła nam przygotować przepiękną wystawę fotografii najstarszych radomskich grobów. Dzięki tej akcji dotarliśmy do prawdopodobnie najstarszego grobu na cmentarzu. Jest to grób z 1820 roku należący do Franciszka Truszkowskiego. To był uczestnik kampanii napoleońskiej, ranny pod Berezyną, żołnierz wojsk napoleońskich. Również i tacy ludzie spoczywają na radomskim cmentarzu. Jest to ogromna zasługa uczniów i ich nauczycieli, którzy dotarli do tych grobów i zewidencjonowali najstarsze kwatery. Pokłosie fotograficzne tych działań naszych młodych przyjaciół będzie można zobaczyć tuż po święcie zmarłych 5 listopada o godz. 17 w Miejskiej Bibliotece Publicznej. Wystawa będzie czynna przez miesiąc.
Do tej pory udało się zebrać 270 tysięcy złotych. Czy to jest dużo, czy mało? Jaka jest ofiarność radomian? Co roku jesteście państwo zaskakiwani tymi kwotami, które do was wpływają.
- Hojność radomian jest ogromna. Najważniejsze dla nas, społeczników to, że można policzyć na palcach jednej ręki osoby, które są obojętne wobec idei ratowania zabytków cmentarza. Oprócz nas również całe rodziny podejmują trudne dzieło ratowania najstarszych pomników swoich bliskich.
Cmentarz to szmat historii tego miasta zarówno jeśli spojrzymy na spoczywające na nim osoby, które mniej lub bardziej zasłużyły się dla Radomia, jak i przepiękne groby, które świadczą o dawnych czasach. Dlatego cmentarz jest warty otoczenia szczególną pamięcią. Zapraszam radomian już po raz piętnasty do uczestnictwa w przywracaniu dawnego blasku przepięknym, starym, radomskim grobom.
My również do tego zaproszenia się dołączamy.
Rozmawiała: Agnieszka Wieczorek, Radio Rekord