Policjanci rozbili grupę, która trudniła się kradzieżami ciągników i maszyn rolniczych. Podejrzani – dwaj bracia oraz dwaj synowie jednego z mężczyzn – wpadli na gorącym uczynku. Cała czwórka została tymczasowo aresztowana.

Jak informuje zespół prasowy KWP w Radomiu, od pewnego czasu na terenie województw mazowieckiego oraz podlaskiego dochodziło do kradzieży maszyn rolniczych. Sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego mazowieckiej komendy, którzy zaczęli podejrzewać, że w kradzieże mogą być zamieszkani mieszkańcy Mazowsza. Kilka dni temu ustalili, że w okolicach, gdzie dochodziło do kradzieży pojawiał się citroen berlingo. Zaangażowani w sprawę mundurowi doszli do wniosku, że za wszystkim może stać rodzina z powiatu grójeckiego, w tym dwaj bracia oraz dwaj synowie jednego z mężczyzn. 30 kwietnia policjanci postanowili sprawdzić swoje przypuszczenia i zatrzymać mężczyzn.
Stało się to na drodze w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego, którą jechał citroen „prowadzący” ciężarowego renaulta. Policjanci wybrali dogodne i bezpieczne miejsce do zatrzymania obu pojazdów. Mężczyźni byli kompletnie zaskoczeni. W samochodach siedziała cała rodzina: czterej mężczyźni w wieku 25 - 49 lat. Na skrzyni ładunkowej ciężarówki policjanci ujawnili kradzioną koparkę.
Zatrzymani zostali przewiezieni do policyjnego aresztu w Piotrkowie Trybunalskim. Mężczyźni zostali już tymczasowo aresztowani. Policjanci wyjaśniają teraz m.in., ile kradzieży może mieć na koncie złodziejska rodzina.
kat