Strażnicy miejscy znaleźli na parkingu przy ul. Dębowej rozbity i okopcony samochód osobowy, który – jak się potem okazało nie był zarejestrowany, ale uczestniczył w zdarzeniu drogowym i jest poszukiwany.

Do zdarzenia doszło w miniona sobotę o godz. 7, kiedy kontrolując stan przygotowania parkingów miejskich do Air Show strażnicy zauważyli na Dębowej, za cmentarzem, porzuconego na środku parkingu seata arosę. - Samochód miał uszkodzony przód, prawy bok oraz okopconą szybę czołową. Wewnątrz znajdowało się wiele różnych przedmiotów zabronionych oraz wymagających sprawdzenia, czy nie figurują jako utracone w wyniku przestępstwa. Funkcjonariusze podjęli czynności służbowe w celu ustalenia właściciela pojazdu i sprawdzenia, czy nie uczestniczył w zdarzeniu drogowym oraz czy nie jest kradziony. Drogą radiową patrol poinformował dyżurnego trzeciego komisariatu policji przy ul. Batalionów Chłopskich o swoich zastrzeżeniach i poprosił o sprawdzenie pojazdu. Ustalono, że auto nie jest zarejestrowane jako utracone, jednak uczestniczyło w zdarzeniu drogowym i figuruje w rejestrze pojazdów poszukiwanych. Funkcjonariusze SM zabezpieczyli samochód oraz teren przyległy, a następnie przekazali policjantom - relacjonuje Grzegorz Sambor ze Straży Miejskiej w Radomiu.
Sprawę wyjaśnia III Komisariat Policji w Radomiu.
kat
Fot. SM Radom