Skoda octavia wykonywała na drodze dziwne manewry. Zauważyło to małżeństwo policjantów z Radomia, które po służbie jechało do Warszawy. Funkcjonariusze bez wahania zatrzymali samochód. Jego kierowca miał ponad 2 prom. alkoholu w organizmie.

Do zdarzenia doszło w miniony piątek po południu na terenie gminy Grabów nad Pilicą. - Kierowca skody octavii wykonywał dziwne manewry. To zjeżdżał do krawędzi jezdni, to znów powracał na środek pasa. Czujni funkcjonariusze bez chwili wahania dokonali obywatelskiego zatrzymania. Jak się okazało mężczyzna ledwo stał na nogach, był pijany. Wtedy funkcjonariusz powiadomili dyżurnego kozienickiej policji - informuje mł. asp. Ilona Tarczyńska z KPP w Kozienicach.
Policjanci nie pozwolili już odjechać nietrzeźwemu kierowcy. Po przyjeździe patrolu mężczyzna został poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. To wykazało, że 69-letek ma ponad 2 prom. Mężczyzna podczas kontroli miał prawo jazdy stwierdzające uprawnienia do kierowania niemal na wszystkie kategorie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami funkcjonariusze zatrzymali ten dokument.
Teraz mężczyzna odpowie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie przed sądem.
kat